Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyczyna wypadków

Roman Pawlikowski
Roman Pawlikowski
Rok 2010 nie oszczędza nas wszystkich. Wypadek za wypadkiem, katastrofa za katastrofą. Do czego zmierza ten "szalony" świat? Zbliża się 1 listopada, dzień Wszystkich Świętych. Może czas na refleksję? Atmosfera tych dni sprzyja rozważaniom.

Jesteśmy zabiegani, zmęczeni i coraz więcej musimy pracować aby utrzymać siebie i rodzinę.
Pracodawcy wymagają coraz więcej, szybciej, taniej. Firmy i korporacje tną koszty gdzie tylko się da, nawet kosztem bezpieczeństwa. Wiem że to jest tylko gdybanie ale, spróbuję wytłumaczyć co mam na myśli.

Gdyby kierowca TIR-a nie jechał 12-tą godzinę, bo szef wymaga, może nie zasnąłby za kierownicą. Gdyby przedstawiciel handlowy nie miał do pokonania kilkuset kilometrów dziennie, by wyrobić normę, pewnie nie uderzył by w drzewo. Gdyby BP nie oszczędzało na bezpieczeństwie, pewnie nie było by katastrofy w Zatoce Meksykańskiej. Gdyby nie koszty, pewnie do Smoleńska poleciałby nie tylko TU 154M, ale kilka samolotów. Gdyby, gdyby....

Przykłady można mnożyć. Tutaj pojawia się nasz winowajca, jakże banalny, pan Kasa.
Wychodzi na to, że pogoń za pieniądzem jest najczęstszą przyczyną wypadków. Zastanówmy się nad tym, zwolnijmy trochę tempo. Potwierdza się zasada "co tanio, to drogo", czasami bardzo drogo. Ale życia, nie da się wycenić, pamiętajmy o tym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto