Przyjaciel gminy z sejmowej ławy przybywa

Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem i nie zabrakło na nim najważniejszych przedstawicieli władz gminy, miejscowych przedsiębiorców i oczywiście mieszkańców, którym nadchodzące wybory nie są obojętne.

Na wstępie głos zabrał wójt gminy Pcim - Daniel Obajtek, który powitał wszystkich zgromadzonych, zwrócił się też do Marka Łatasa nazywając go "przyjacielem gminy Pcim i jej opiekunem w Warszawie". Następnie wójt nawiązał do osiągnięć i celów zrealizowanych na terenie gminy w ostatnich miesiącach i podkreślił, jak wiele dla gminy zrobił poseł Łatas. Między innymi dzięki współpracy z nim, gmina uzyskała korzystne dla siebie zmiany w projekcie "zakopianki" - na kwotę 10 mln zł, które pokrył główny wykonawca, firma Mota-Engil (tym samym koszty inwestycji się zwiększyły). Podobnie też, dzięki zaangażowaniu posła pozyskano dziesiątki tysięcy złotych z rezerwy oświatowej na dach szkoły w Trzebuni (jedna z wiosek wchodzących w skład Gminy Pcim) i 250 tys. zł na likwidację skutków wrześniowej "wielkiej wody".

Gospodarz gminy w swoim wystąpieniu odniósł się tez do wielkiej polityki i choć zaznaczył, że każdy zagłosuje w nadchodzących wyborach wg własnego uznania, to on swoją osobą będzie starał sie popierać PiS. Po przemówieniu wójta przyszedł czas, by głos zabrał poseł Łatas. W wystąpieniu nawiązał do ważnej dla gminy sprawy kładki na rzece Raba, mówiąc iż będzie ona sfinansowana z budżetu państwa. Choć jak powiedział: "drzwi w Warszawie są ciężko zamknięte"- to realizacja pewnych celów pokazuje, że można te drzwi otworzyć, mimo że potrzeba do tego sporego wysiłku.

Poseł nie zapomniał również o rodzinnej miejscowości - Myślenicach. Efektem jego działań jest utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, która ma przyczynić się do rozwoju miasta i dać kolejne miejsca pracy.
Jako członek sejmowej komisji edukacji poseł miał też swój udział w tym, że Akademia Ekonomiczna stanie się niebawem Uniwersytetem Ekonomicznym do tej pory wyższą rangę (uniwersytecką)w Krakowie miał tylko UJ.

Oczywiście nie mogło się obyć bez tematu Euro 2012, jednak i tu poseł wyraził swój optymizm i przekonanie, że zdążymy na czas. Na koniec swego wystąpienia poseł poprosił o głosy i zachęcił do wzięcia udziału w wyborach. - Polska bez parlamentu nie może istnieć - powiedział. Kiedy poseł skończył mówić, rozległy się brawa i jeszcze na krótko głos zabrał radny powiatowy Bolesław Pajka, który swoją wypowiedź spuentował krótkim: -Głosujmy na Marka Łatasa!

Po przemówieniach przyszedł czas na pytania i jedno z nich zadał Władysław Grymek ze Stróży. Dotyczyło ono ustawy o OSP, która by gwarantowała określone świadczenia i godziwą płacę za służbę pełnioną przez druhów. Pytano także o składki ZUS i sprawy związane bezpośrednio z gminą. Nie obyło sie również bez kwiatów będących wyrazem wdzięczności za dotychczasową działalność wójta Daniela Obajtka oraz posła Łatasa. Odśpiewano obu panom głośne "sto lat" i zaproszono wszystkich zebranych na poczęstunek. Kilka minut po godzinie 20 spotkanie zakończyło się.

Podsumowując czas spędzony z posłem Prawa i Sprawiedliwości, nikt nie ma wątpliwości, że zrobił wiele dobrego podczas swojej 2 letniej kadencji, lecz czy na tyle by docenili to wyborcy? O tym przekonamy sie już niebawem - 21 października.