"Przypowieść zimowa" w Teatrze Literackim w Warszawie

Przedstawienie przygotowane przez zespół Teatru Literackiego w Warszawie swoją treścią nawiązuje również do świąt Bożego Narodzenia, ale ma bardziej uniwersalną wymowę. Miejscem akcji może być każdy kraj świata, miasteczko, niekoniecznie musi to być wiktoriańska Anglia. Dla reżysera sztuki nieważny jest czas akcji, ale wymowa utworu.

Głównego bohatera przypowieści Ebenezera Scrooge'a ludzie nie lubią, a to z powodu pogardy, jaką obdarza biedniejszych od siebie. Jest człowiekiem zgorzkniałym i wydaje się całkowicie pozbawionym skrupułów skąpcem. Ludzie biedni jego zdaniem nie zasługują na nic dobrego i sami odpowiadają za swój los. Jego zdaniem wszyscy chcą pozbawić go jego dorobku życia – majątku. Odrzuca rodzinę, znajomych, gnębi swojego pracownika, nie chce wspierać potrzebujących.

W noc wigilijną, dzięki działaniom sił nadprzyrodzonych, jest w stanie ujrzeć swoje życie przeszłe, obecne i przyszłe. Zrozumieć wpływ swoich działań, poglądów na życie innych ludzi. Pod wpływem tych przeżyć bohater przechodzi głęboką przemianę duchową. Dzięki tej metamorfozie zmienia się rzeczywistość wokół niego. Przemienia się on sam i otaczający go ludzie. Wszyscy stają się lepsi.

W tej sztuce w rolę głównego bohatera wcielił się Marcin Żuchowski. Aktor swą grą oddał w nadspodziewanie plastyczny, sugestywny sposób dramatyzm i tragizm Scrooge'a - symbol wszystkiego, co może być złe w człowieku. Swą grą aktor poruszył wielokrotnie widzów, a najbardziej wzruszająca widza chwila to moment oświecenia i przemiany duchowej bohatera. Wspaniała gra Mateusza Tracza (Kwestarz), Jacka Cholewy (Młody Scrooge), Zbigniewa Wasilewskiego(Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia)
Mikolaja Osińskiego(Duch Marleya i Duch Dawnych Wigilii), Aleksandry Lipniewskiej (Narzeczona), Aleksandry Kowalczyk (Mały Scrooge), Macieja Bolechowskiego (Bob Cratchit) podniosła znacznie atrakcyjność widowiska i dodała elementów niesamowitości i grozy. Świetnie z rolą Freda poradził sobie Andrzej Tomaszewski aktor ze sceny Mrowisko w teatrze Rampa, gdzie gra role Juliusza Cezara W "Kleopatrze"CK Norwida. Wniósł on do sztuki wiele radości przepojonej
niesamowitym humorem.
Całość spajała swoim talentem aktorskim Aleksandra Ford (narrator), dyskretny podkład muzyczny przygotował Łukasz Sperzyński.

- Jesteśmy wdzięczni pani Aleksandrze Ford za zaproszenie na ten spektakl - mówiła Dorota Wójcik, nauczycielka i kierownik grupy uczniów z Powiatowego Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych z Legionowa. Jest to sztuka, którą powinni obejrzeć wszyscy ludzie bez względu na wiek. Wymowa, przesłanie jest wyjątkowe zwłaszcza teraz w okresie postu, w okresie przygotowań do Wielkanocy. - Sztuka w reżyserii Aleksandry Ford to apel o zastanowienie się nad sobą i nad swoim życiem -dodała.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.