Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PŚ siatkarzy. Polacy o krok od Londynu

Redakcja
Reprezentacja Polski, pokonując Japonię w swoim piątym meczu turnieju o Puchar Świata, objęła prowadzenie w tabeli turnieju. Komplet punktów pozwolił biało-czerwonym znacznie zbliżyć się do upragnionego olimpijskiego awansu. Od niedzieli ostatnia faza turnieju w Fukuoce.

Podopieczni trenera Anastasiego po porażce z Iranem musieli jak najszybciej zapomnieć o niepowodzeniu i wrócić do poziomu prezentowanego w pierwszych spotkaniach.

Mecz z Japończykami był nie tylko próbą rehabilitacji, ale również zachowaniem szans uzyskanie na paszportów do Londynu.Trener biało-czerwonych wystawił w pierwszej szóstce Jakuba Jarosza, Michała Kubiaka i Bartosza Kurka. Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry z obu stron. Zarówno Polacy,
jak i Japończycy skutecznie atakowali i wynik cały czas oscylował wokół remisu. Znakomity serwis Jarosza, który zagrał dwa asy serwisowe z rzędu spowodował, że na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy, prowadząc 8:7. W dalszej części meczu trwała walka punkt za punkt. Zdeterminowani gospodarze nie zamierzali jednak odpuszczać i po zablokowaniu Kubiaka objęli jednopunktowe prowadzenie. Dalsza gra to szkolne wręcz błędy Polaków w ataku i to Japończycy po mocnym uderzeniu Shimizu wygrali seta do 21.

Druga odsłona spotkania to już znacznie lepsza gra Polaków. Gospodarzom nie pomogła nawet bardzo dobra, niemal bezbłędna gra w obronie. Długo utrzymywał się wynik remisowy, ale po udanym zagraniu Pawła Zagumnego i punktach Kurka wyszliśmy na prowadzenie 10:9. Japończycy zaczęli wówczas grać trudną odrzucającą zagrywkę, z którą nie potrafiliśmy sobie poradzić, co dało im dwupunktowe prowadzenie. Kiedy wreszcie zaczął funkcjonować poprawnie blok w naszej drużynie nasi siatkarze najpierw doprowadzili do wyrównania, a zaraz potem po kolejnych dwóch blokach objęli prowadzenie 20:17. Końcówka seta należała już do naszych, którzy po skutecznym ataku Nowakowskiego wygrali 25:21 doprowadzając do remisu meczu.

Trzeci set to już bardzo widoczna przewaga Polaków. Bardzo dobrą partię rozegrał wprowadzony od początku seta Bartosz Kurek, którego ataki po przekątnej były nie do zatrzymania. Bardzo dobrze grał również Jarosz, który raz po raz obijał blok rywala, zdobywając dziesięć punktów. Właśnie dzięki świetnemu blokowi i konsekwencji w grze biało-czerwoni wypracowali sobie kilku punktową przewagę, która udało się utrzymać do końca partii. Seta zakończył Paweł Zagumny mijając sprytnym zagraniem blok rywala.

Ostatnia odsłona meczu to gra naszych reprezentantów do jakiej nas przyzwyczaili w pierwszych meczach turnieju. Na wysokim poziomie, do tego bezbłędnie grała dwójka Wiśniewski- Kurek, którzy byli po za zasięgiem rywali. Szczególnie gra w bloku oraz as serwisowy tego pierwszego pozwoliły nam objąć prowadzenie 15:11. Japończycy odrobili cześć strat jednak znakomita gra całej ekipy Anastasiego w decydujących fragmentach meczu pozwoliła nam na czwarte zwycięstwo w turnieju.

Sobota będzie dniem przerwy w turnieju. Zespoły przeniosą się do Fukuoki
gdzie rozegrana zostanie trzecia cześć pucharowej rywalizacji. W ostatniej fazie biało-czerwoni zagrają miedzy innymi z Brazylią, Włochami, Stanami Zjednoczonymi oraz Rosją i będą to mecze które zdecydują o tym które trzy reprezentacje wystąpią na przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.

Rozkład pozostałych meczów reprezentacji Polski:
27.11. Polska- Chiny
28.11. Polska- USA
29.11. Polska- Egipt
02.12. Polska- Włochy
03.12 Polska- Brazylia
04.12- Polska- Rosja

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto