Z mieszanymi uczuciami czytałam w dzisiejszej "Gazecie Krakowskiej" informację tej treści: Ślimak Tosiek, który uczy dzieci zbierania śmieci, ma nową koleżankę - Psią Kupę Weronikę, która razem z nim będzie zachęcać krakowian do dbania o czystość w mieście. W sobotę, o godz. 12, Tosiek oraz jego przyjaciółka Weronika wspólnie poprowadzą "korowód okupacyjny", który wyruszy z bulwarów Wisły, na wysokości ul. Bernardyńskiej. Ten dość niezwykły happening będzie częścią akcji "Stop oKUPAcji Krakowa", organizowanej przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Chcemy pokazać mieszkańcom naszego miasta, jak poważny problem mamy z niesprzątanymi psimi odchodami.
Impreza jak najbardziej uzasadniona, cel chwalebny, ale sposób realizacji rzeczywiście "dość niezwykły". Nie będę się czepiać nazwy akcji, choć niejednemu mieszkańcowi Krakowa plakaty kojarzyły się raczej z wystawami w oddziałach Muzeum Historycznego - w Fabryce Schindlera, na ul. Pomorskiej czy w Aptece pod Orłem. Natomiast jestem przekonana, że sympatyczny Ślimak Tosiek wiele straci w oczach milusińskich, kiedy u jego boku ujrzą wonną przyjaciółkę. Nie chciałabym też znaleźć się w skórze małych krakowianek, dzielących piękne imię z psimi odchodami.
Gorąco zachęcam właścicieli czworonogów do sprzątania ekskrementów, a autorów opisanego pomysłu do przewidywania skutków inwencji twórczej!
Do Wiadomości24 możesz dodać
własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?