Mariusz Pudzianowski do rewanżowej walki z Anglikiem przygotowywał się od lipca. Ostatnie tygodnie spędził w USA, gdzie trenował pod okiem specjalistów w legendarnej akademii MMA - American Top Team.
Zobacz też: Thompson przed KSW: Chcę sprawić, żeby Pudzian był jeszcze brzydszy
"Taktyka to moja tajemnica. Za trzy dni przekonacie się, co na niego przygotowałem. Na pewno mam parę niespodzianek. Przez trzy miesiące ostro trenowałem i zobaczymy, jakie będą tego efekty" - mówił na treningu dla kibiców i dziennikarzy były strongman.
Pudzianowski zapowiada, że tym razem do walki wyjdzie bez butów. Jak przyznaje teraz waży 115-116 kilogramów. Podkreśla, że ważne były treningi na siłowni. Jak jednak zaznacza, maksymalny ciężar jaki podnosił to 80 kilogramów na sztandze.
"Tak naprawdę pewny jestem tylko tego, że kiedyś wszyscy wylądujemy na tamtym świecie. A jeśli chodzi o walkę, to zobaczymy, jak to się potoczy. Może wygram, a może i przegram? Może się zdarzyć tak, że opuszczę rękę i dostanę. Różnie może być" - twierdzi Pudzianowski na kilka dni przed walką. Czy tym razem wygra ze swoim największym rywalem czyli słabym przygotowaniem kondycyjnym? Odpowiedź poznamy już 26 listopada.
Oprócz Pudzianowskiego na gali w Łodzi swoje umiejętności w ringu zaprezentują m.in Mamed Khalidov i Jan Błachowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?