Przy obecnym założeniu, auta jadące przez skrzyżowanie od Urzędu Miasta na wprost, będą wręcz wjeżdżały na jadące z naprzeciwka samochody. Tylko wytrawny kierowca zauważy, że nowe skrzyżowanie ma niestandardową budowę, a przez to jest niebezpieczne.
Teraz władze miasta tylko połowicznie zaradziły temu problemowi. Dobudowano półtorametrowy pas jezdni z jednej strony skrzyżowania. W ten sposób zlikwidowano znajdujący się tam dotychczas pas zieleni. Nie ma natomiast możliwości, aby taki sam pas jezdni dobudować po przeciwnej stronie krzyżówki, bowiem właścicielem tego terenu jest spółdzielnia mieszkaniowa, która nie chce oddać go miastu.
Zastanawiający jest fakt, że przez cztery lata nikt nie zauważył nieprawidłowości. Dopiero, gdy mieszkańcy zainteresowali się tą sprawą, zainterweniowano. Nawet drogowcy nie widzieli nic niepokojącego w tym, że krawężniki nowej ulicy nie pokrywają się z tą, która istniała dotychczas.
Aby lepiej ukazać problem, sporządziłem prowizoryczną mapkę. Z perspektywy przechodnia nie widać tych nieprawidłowości.
kolor brązowy - te ulice istniały już wcześniej
kolor czarny - tę ulicę wybudowano od podstaw
kolor czerwony - ten pas, o szerokości półtora metra przy skrzyżowaniu, dobudowano pod presją mieszkańców, którzy zauważyli, że nowa ulica nie pokrywa się ze starą
kolor żółty - ten pas na pewno nie powstanie, gdyż właściciel terenu nie odda go miastu
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?