Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radź sobie sam - czyli sipa

Pleciuga Łazowska
Pleciuga Łazowska
Koper pod śniegiem
Koper pod śniegiem Ewa Łazowska
Sipa czyli szufla do odgarniania śniegu to sprzęt, bez którego w ekstremalnych warunkach tegorocznej zimy trudno się obyć. Właściwie tak na dobrą sprawę - każdy wychodzący z domu obywatel w to proste urządzenie powinien się zaopatrzyć.

Jakie mamy warunki pogodowe - każdy widzi, więc nad tym tematem nie zamierzam się dłużej rozwodzić. Meteorolodzy, synoptycy i inni specjaliści od warunków pogodowych przestrzegają, że jest źle, a może być jeszcze gorzej. Prognozy długo i krótko terminowe tym razem znajdują swoje potwierdzenie w realiach.

Cóż zatem należy czynić w tych ekstremalnych warunkach, skoro ani drogowcy, ani dozorcy, ani inne służby porządkowe nie panują nad sytuacją? Należy zaopatrzyć się w sipę. To proste urządzenie, składające się z kija i kawałka plastiku z pewnością ułatwi nam poruszanie się po zasypanych śniegiem chodnikach, a nawet jezdniach. Niezorientowanym - jak działa sipa - wyjaśniam: sipę należy trzymać w obu dłoniach i machając nią na lewo i prawo oraz do przodu - odgarniać śnieg na boki by tym sposobem udrożnić szlak naszej wędrówki do sklepu i z powrotem.

Sipa także może być pomocna przy odkopaniu naszego samochodu, który zniknął na parkingu pod zwałami śniegu. Tę czynność można sobie jednak podarować, albowiem odkopany samochód i tak nie ma szans poruszania się po zasypanych drogach. Wątpiących w przydatność sipy pragnę zapewnić, że o walorach owego urządzenia miałam okazję przekonać się dziś z rana, gdy ścieżkę do działkowej altany musiałam odkopać z grubej warstwy świeżo spadłego śniegu. A zatem: Obywatele! Nie ma co oglądać się na służby do likwidowania skutków zimy powołane! Chwyćmy w dłonie sipy i radźmy sobie sami, bo nikt za nas tego nie zrobi!

I jeszcze jedno. Przed chwilą usłyszałam w radio, że kolejna fala śnieżnej nawałnicy zbliża się właśnie do Polski centralnej. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak sipę chwycić w dłonie i stawić czoła tej klęsce.

Nareszcie zima znów przyszła i pewnie pobędzie już z nami.
Dorośli się cieszą jak dzieci, a dzieci tym bardziej się cieszą.
Śnieg zakrył już zwały śmieci. Dozorców szukać ze świecą.
Entuzjazm ogarnął wszystkich z powodu białego opadu.
Tramwaje i autobusy już wyleciały z rozkładu.
A śnieg sobie pada i pada. Zasypał doszczętnie kraj cały.
I znowu mamy stan klęski. Czyż świat nie jest jednak wspaniały?
I tutaj ponawiam swą radę. Bez sipy nie ruszaj się w drogę!
Że nie masz instrukcji obsługi? Nie szkodzi! Ja chętnie pomogę!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto