Z zestawienia (stan na koniec stycznia br.) wynika, że w brytyjskich więzieniach karę pozbawienia wolności odbywało 807 Polaków (10 proc. więcej niż we wrześniu 2011 roku). Na drugim miejscu znaleźli się Rumuni (624, aż 40 proc. więcej niż we wrześniu 2011), na trzecim zaś Litwini (462). Na kolejnych miejscach tego, jakże niechlubnego dla nas rankingu, figurują obywatele Słowacji, Estonii i Mołdawii. Jak wynika ze statystyk, do końca ubiegłego miesiąca w brytyjskich więzieniach przebywało 4 441 europejczyków.
Zestawienie, o którym mowa, znalazło się w artykule Marco Giannangeli - "Immigrant crime soars with foreign prisoners rising" (Wzrasta przestępczość imigrantów i liczba zagranicznych więźniów), z którego wynika, że obecny stan rzeczy to ogromne obciążenie dla brytyjskich podatników. Brytyjczycy są zdania, że zdecydowanie większa liczba więźniów powinna odbywać kary w swych krajach. Minister więziennictwa, Jeremy Wright, twierdzi, że jest gotowy zrobić wszystko, by zmniejszyć liczbę więźniów - obywateli państw Europy Środkowej i Wschodniej, by ulżyć brytyjskim podatnikom.
Dla Brytyjczyków to problem finansowy, dla nas moralny... zwłaszcza, że nie tylko Anglicy wyrażają się o obywatelach naszego kraju w niezbyt przychylny sposób.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?