Zawarł wielki artysta w tym okrzyku przerażenie podszyte niedowierzaniem, a niedowierzanie zmieszane z odrobiną nadziei, że ciemność owa prawdą być jednak nie może.
Przechodząc od wstępnej dygresji do refleksji aktualnych, wybieram spośród nawału spraw projekt Prezydenta RP tyczący referendów, które stały się narzędziem rozgrywek partyjnych, co jako jeden z pierwszych skomentował poseł Czarnecki, wyrzucając z siebie słowa krytyki, z prędkością mierzalną radarem ręcznym.
Nie wiem ile było dotychczas referendów i ilu odwołano włodarzy gminnych, powiatowych czy wojewódzkich z podziałem na pisiorów i pełowców, ale projekt ustawy wniesiony przez Prezydenta powinna poprzeć przede wszystkim opozycja.
Partia, która „już jest w ogródku, już wita się z gąską…”, powinna przewidzieć, że obecny kształt ustawy o referendach w najbliższej, świetlanej przyszłości może działać na jej niekorzyść; ergo – korzystniej byłoby mieć w sprawie referendów twardszy grunt przygotowany przez poprzednika, którego przy pomocy „pełzającej rewolucji” obala przy pomocy referendów lokalnie i po kawałku.
Szczególnym powodem do akceptacji projektu obecnego Prezydenta jest zapowiedź pana
Hofmana[a], która brzmi:Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?