Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Refleksje przechery. Wielkanocnie 10/13

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Jajo haftowane jedwabiem
Jajo haftowane jedwabiem Jadwiga Kowalczyk
Zbliża się katolickie ruchome święto, czyli Wielkanoc; reminiscencja wszelkich kultów powitania wiosny, co od starożytności oznacza określone obrzędy i tradycje. A również - wielkie żarcie z jajem w roli głównej.

Jajo bowiem było od zawsze symbolicznym i nieodzownym elementem nie tyle wyznania, co narodzin życia, na temat którego wielu zadawało pytanie, czy było pierwej od kury, czy odwrotnie.

Spory takie mogą być wdzięcznym tematem dysput towarzyskich, które w zasadzie nie powinny przynieść szkody żadnemu biesiadnikowi (wszak najlepiej się dyskutuje przy obficie zastawionym stole), jednakże przy lekkim nadużyciu popitki, może dojść do ręcznie zaznaczonej różnicy zdań.

Przy takich dysputach łatwo o różnorakie dygresje i klasycznym tego przykładem jest np. tekst, jaki wydala z siebie nieodmiennie goły facet przyłapany przez żonę z przyjaciółką domu; w czasie konsumpcji rzecz jasna.

- Kochanie, to nie jest tak, jak myślisz – wykrzykuje on w celu zatrzymania żony na progu i udzielenia dalszych, wiarygodnych wyjaśnień. Zdarza się, że okrzyk ten ma również zatrzymać obiekty latające, które utrudniają pospieszne zapinanie portek.

Stosując skrót myślowy, odzew żony na zapewnienia męża brzmi jednoznacznie:

- Przebaczyć i zapomnieć? Ja nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera! (to oczywiście przykładowy cytat ze źródła wiedzy powszechnej, czyli Internetu – autorka nieznana – kłaniam się szanownej Pani)

Ciąg dalszy takich dialogów pozostaje na ogół objęty tajemnicą spowiedzi, adwokata, policjanta lub alkowy – ale to już sprawa onych dwojga.

Dywagując jednak o sprawach natury poważniejszej, nie można nie wspomnieć o czymś, co się w Polsce zdarzyło po raz pierwszy. Powołam się tu na świetnego dziennikarza, pana Jacka Pałasińskiego, który w tekście „Pora wybierać" omawia zatykające dech, nawet w agnostycznej piersi stwierdzenie.

Przytaczam fragment tekstu pana Pałasinskiego, zamieszczonego w Studiu Opinii:

"Beniaminek polskiej hierarchii kościelnej – Gazeta Polska (w podtytule: „Gazeta Polska najwięcej o Polsce i narodzie polskim”) – publikuje artykuł pt. „ŻYDOMASOŃSKA REWOLUCJA W PSEUDO - KOŚCIELE KATOLICKIM: Spełniona zapowiedź zła! Papież Franciszek wybrany by zniszczyć, rozpęta się piekło!”.

Czytając krótki, ale wstrząsający tekst - Jezus Maryja – załamała bym ręce, gdybym miała w zwyczaju wzywanie Imienia nadaremno. Ale nie mam. Mam jednakże w pamięci takie oto stwierdzenie polskiego świętego:

"W niebie żydowskim nie ma Pana Jezusa, ani Matki Bożej, ani św. Józefa, ani żadnych Świętych, których czczą Chrześcijanie. A więc jest to piekło".

Ponieważ rzekł to św. Maksymilian Maria Kolbe – każdy prawdziwy katolik czytający gazetę, która pisze „prowde, tyż prowde i g…prowde” (to z ks.Tischnera), powinien w oczekiwaniu na piekło, jakie ma w Polsce zgotować rzymski (znowu ten Rzym!) prześladowca, ukryć największego na świecie króla w wyrobiskach po węglu i okryć siatką maskującą Częstochowę. Tę dostarczy nasza armia maszerując czwórkami na pielgrzymkę.

Również świątki przydrożne ogacić należy starannie słomą, a liczne podobizny świętych rozdzielić między katolików, aby je przechowali w wersalkach, póki rzymskie diabelstwo z sił nie opadnie. Pozostał jeszcze św.Józef. Tego poczciwca można w szopkach bożenarodzeniowych - obok osiełka i wołu zastąpić równie poczciwym redaktorem naczelnym Gazety Polskiej.

W tym miejscu zapewne oberwie mi się po uszach za chamstwo a może nawet obrazę uczuć, ale jeśli ktoś mi przy okazji wypomni wiek, to bardzo proszę, aby cierpliwie poczekali na epitafium, które mi przypadło do gustu i w odpowiednim czasie będzie do odczytania w kamieniu:

- "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!”

Jest to tekst wymyślony przez osobę mi nieznaną, a otrzymałam go meilem od osoby życzliwej, serdecznie dziękuję więc obu Paniom. Autorce za dowcip, nadawczyni meila – za dbałość o moje dobre samopoczucie.

Ponieważ z wyliczenia na palcach wynika, że w rozważaniach na tematy poważne, parytety damsko – męskie zostały zachowane, wobec czego nie pozostało mi nic innego, jak tylko przesłać wszystkim serdeczne życzenia Wesołych świąt, dzieląc się przy tej okazji oryginalnym, chińskim jajem.

Smacznego.

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto