W książce
„Przekroczyć próg nadziei", zawarte są następujące słowa Jana Pawła II, dotyczące osoby Judasza:
- „Jeżeli nawet Chrystus mówi o zdradzie Judasza: ‘lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził’ (Mt 26, 24), to również i to sformułowanie nie musi być rozumiane w sensie wiecznego potępienia". Można powiedzieć - światełko w tunelu.
Ewangelie nie dają odpowiedzi
Przekaz Ewangelii to tylko strzępy informacji o Judaszu. A człowiek ma to do siebie, że zawsze lubi wiedzieć: jak najwięcej i prawdziwie. W Ewangelii św. Mateusza Judasz popełnia samobójstwo przez powieszenie, zaś w Dziejach Apostolskich najpierw kupuje za 30 srebrników pole. Tam potyka się, a niefortunny upadek kończy się śmiercią. Ale sądzę, że istotą jest tu spojrzenie na Judasza jako na pewien symbol. Kolejny przekaz,który skłania do refleksji i odwiecznego pytania człowieka: dlaczego?
Judasz – marionetka Bożych planów
Czasem wydawać się może, że Judasz to tylko marionetka, ot tragiczne urozmaicenie, czarna owca
wśród lukrowanych, świętych apostołów. Tymczasem ani apostołowie tacy święci nie byli, ani Judasz nie był elementem odgórnego planu. Mielibyśmy wtedy do czynienia z predestynacją. Efektem jest zniesienie odpowiedzialności Judasza za popełniony czyn (bo takie było jego przeznaczenie), a tym samym zniesienie wolności – po prostu miał być „tym od zdrady”.
Taka interpretacja wątku historii Judasza została niejako zamknięta już w 529 r. podczas II Synodu w Orange. Jednym z głównych powodów zwołania synodu były kontrowersje, dotyczące odpowiedzialności człowieka za swoje zbawienie oraz roli łaski Bożej. W pismach czytamy, że Kościół określa jako herezję pogląd, jakoby Bóg kogokolwiek przeznaczył na potępienie wieczne - „nie wierzymy w to, że niektórzy mocą Bożą są przeznaczeni do zła” (cyt. za Breviarium fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła
).
Judasz ma szansę
W każdym jest coś z Judasza. Przewrotność granicznych pragnień - dobra i zła, szlachetności i podłości. Ale nie oznacza to dla człowieka straconego życia. Naprawić można więcej, niż nam się wydaje. A pocieszające jest to, ze Kościół nigdy nie mówi, kto na pewno się potępił. Bóg nie stworzył żadnego człowieka dla potępienia.
Osoba Judasza to pewien sygnał ostrzegawczy. Niepokoi tym bardziej, że ukazuje nam możliwości naszej własnej zdrady. Także tego, jak bardzo można uwikłać się w fałszywy obraz siebie, jako człowieka, któremu już nikt i nic nie może pomóc. Potem jest już tylko rozpacz. A przecież może być inaczej.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?