Obchody składały się z dwóch części. Pierwsza zaczęła się ok. godz. 12.00. Wtedy odbyło się wypuszczenie gołębi przez dzieci z Przedszkola Publicznego nr 5 i nie tylko, gdyż gołąbki puszczali także starsi mieszkańcy Łomży. Potem przedszkolaki wyrecytowały wiersz i zaśpiewały „Barkę”. Chwilę później Marek Malinowski z Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych (sekcja Wizna), puścił gołębie do Ojca Świętego. Na koniec przedszkolaki wypuściły balony.
- My w pewien sposób jesteśmy dla tych przychodzących na naszą uroczystość też Kościołem, jesteśmy uzupełnieniem braku Boga w sercach. A najważniejsze jest to, że ktoś musi to robić, by zachować pamięć dla potomnych o wielkich ludziach naszego narodu i nie tylko, ale my robimy to przede wszystkim dla dzieci, by przybliżyć im postać Jana Pawla II. Robimy to ponieważ poniekąd jesteśmy patriotami. Robimy to, bo czuwamy. Robimy to, bo kochamy Ojca Świętego. – mówi Krzysztof Pyczot, drużynowy 59. Drużyny Harcerskiej Ptaki Ptakom.
W przerwie między pierwszą a drugą częścią uroczystości harcerze budowali przeprawę dla żab w okolicy Kalinowa (gm. Piątnica), o której napiszę w innym artykule, kiedy będziemy podsumowywać, ile w tym roku żab uratowaliśmy.
Druga część zaczęła się lekko po godzinie 20.30. Podczas jej trwania druhna Paulina Eliasz pokazywała zdjęcia Jana Pawła II, m.in. z pobytu w Łomży w czerwcu 1991 r. Druh Paweł Makowski ustawiał warty honorowe przy Liściu, natomiast druh Krzysztof Pyczot rozpalił ognisko harcerskie, kiedy ludzie śpiewali Barkę. Były też przemówienia obecnych na uroczystości. Starsza pani przyjechała aż z Lidzbarka Warmińskiego. Bardzo wzruszyły ją nasze łomżyńskie obchody. A dziesięcioletnia Laura powiedziała piękny wiersz o Janie Pawle II. O godzinie 21.37 Mateusz Zeszut zagrał na trąbce "Ciszę" dla papieża Polaka. Następnie zostało wysłane przesłanie do Ojca Świętego, arką wykonaną przez Teatr Lalki i Aktora. Wszyscy zadowoleni wrócili do domu.
Nie udało się niestety z filmem. Z powodu problemów technicznych, za co przepraszał druh Paweł Dąbrowski, który miał się tym zająć.
Organizatorzy bardzo dziękują za pomoc i wsparcie Sylwii Cwalinie, Agnieszce Zielewicz z policji, Markowi Malinowskiemu z PZHGP sekcja WIZNA, Aleksandrowi Pladze ze Studia Skorpion, Pawłowi Nowakowi z hotelu Belfort, firmom Miliszkiewicz i Simmtech. Pomogli także harcerze z 4DH Panteon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?