O listach do poszczególnych partii oraz do konkretnych polityków informowałem w tekście Polsko-żydowski test przedwyborczy
Do tych nielicznych, którzy do tej pory „zdali” ów przedwyborczy test dołączył Jarosław Gowin. Przedstawiam treść odpowiedzi, jaką otrzymałem od senatora Platformy Obywatelskiej:
„Szanowny Panie
Stosunki polsko-żydowskie i polsko-izraelskie stanowią od wielu lat przedmiot mojego szczególnego zainteresowania. Współpracując jeszcze w wydawnictwie Znak z redaktorem Stefanem Wilkanowiczem, przewodniczącym Fundacji Kultury Chrześcijańskiej "Znak" i redaktorem serwisu internetowego Forum: Żydzi - Polacy - Chrześcijanie, współorganizowałem wiele spotkań starających się zrozumieć i przezwyciężyć trudne dziedzictwo wspólnej historii.
Stosunki polsko-izraelskie można uznać dziś za jedne z najlepszych we wspólnej historii. Zawdzięczamy to niewątpliwie słowom i gestom Jana Pawła II rozwiniętym twórczo przez polską dyplomację po 1989 r. Zauważają to także izraelska prasa i politycy mówiąc, że Polska jest obecnie najbardziej proizraelskim krajem w Unii Europejskiej. Kierunek ten Platforma Obywatelska z całą pewnością będzie podtrzymywać. Naszym celem będzie umacnianie kontaktów wojskowych, handlowych, stymulowanie inwestycji partnerów w obu krajach. Dużym polem zmian pozostaje wciąż dialog międzykulturowy na poziomie młodzieży. Chciałbym w przyszłości rozmawiać z partnerami izraelskimi o programach wizyt izraelskiej młodzieży w Polsce. Spotkania takie jak Marsz Żywych powinny zmienić formułę: w mniejszym stopniu koncentrować się na ludobójstwie w nazistowskich obozach śmierci, a w większym na 800 latach historii i kultury żydowskiej w Polsce.
Polska znajduje się też w szczególnej sytuacji międzynarodowej, utrzymując dobre stosunki zarówno z Izraelem jak i Autonomią Palestyńską. Napięta sytuacja w tym regionie wymaga podjęcia działań dyplomatycznych i przez polski rząd. Polska jest bowiem na tyle dużym krajem, iż ciąży na niej moralne zobowiązanie, by przyczyniać się do rozwiązywania ważnych problemów światowych. Jednym z takich problemów jest konflikt bliskowschodni.
Na tle tych niezwykle pozytywnych stosunków międzypaństwowych bardzo trudno jest zrozumieć działania niektórych przedstawicieli organizacji żydowskich, takich jak wspomniany przez Pana Światowy Kongres Żydowski, niezwykle wpływowa organizacja, która w ostatnim czasie również przyłączyła się do głosów oskarżających Polskę i Polaków o czynny antysemityzm i przedstawiająca historię ostatniego stulecia w zafałszowanym świetle. Polski rząd nie może akceptować i pozostawać biernym wobec oświadczeń sugerujących, iż Polacy również brali udział w eksterminacji ludności żydowskiej. Jednoznaczne działania w tej sprawie powinny być podnoszone na forach międzynarodowych, których Polska jest członkiem. Dyskusja w Parlamencie Europejskim w 2005 na temat odpowiedzialności za holokaust jest dobrym przykładem takich działań. W jasne i jednoznaczne przedstawienie historii najnowszej powinniśmy włączać przedstawicieli międzynarodowej opinii publicznej. Działania Kongresu w sprawie mienia zrabowanego Żydom podczas II wojny światowej przez faszystowskie Niemcy a następnie znacjonalizowanego po 1945 r. to kwestia, niezwykle istotna. Polska nie może stać się jedynym adresatem roszczeń. Oznaczałoby to bowiem przesunięcie odpowiedzialności z faktycznych sprawców zbrodni z lat 1939-45. Insynuacje dotyczące współodpowiedzialności Polski za holokaust muszą zostać jednoznacznie przecięte.
Niepokój budzą również pojawiające się publikacje prasowe w wiodących mediach niektórych państw UE, takie jak wspomniany przez Pana artykuł w hiszpańskim El Pais. Antysemityzm, łamanie praw człowieka nie są dziś klimatem ideowym współczesnej Polski. Jeśli wystąpienia takie się zdarzają są traktowane z jednoznacznym potępieniem. Podobnie, jak analogiczne wystąpienia w innych krajach Zachodniej Europy. El Pais w sposób pogardliwy potraktował polski wysiłek zbrojny okupiony 6 mln ofiar. Tego typu wystąpienia podsycone ignorancją, złą wolą i uprzedzeniami szkodzą obrazowi współczesnej Polski. Do polemiki z nimi powinniśmy zachęcić naszych sprzymierzeńców z Europy Zachodniej, Ameryki czy Izraela.
Mam nadzieje, że wyczerpująco odpowiedziałem na Pana pytania. Wierzę, że bez względu na wynik najbliższych wyborów sprawa stosunków polsko-żydowskich czy polsko-izraelskich będzie wciąż wysokim priorytetem naszej dyplomacji.
Łączę wyrazy szacunku,
Jarosław Gowin”
Dziękując panu senatorowi za wyczerpujące ustosunkowanie się do moich pytań, powstrzymam się na razie z komentarzem. Mam bowiem nadzieję, że z odpowiedzią pofatygują się również pozostali adresaci moich listów.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?