Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Reportaże" Józefa Dziekońskiego – na szlaku magicznych wędrówek

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Józef Bogdan Dziekoński, Reportaże, wstęp i opracowanie Maciej Szargot, Naukowe Wydawnictwo Piotrkowskie przy Filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, Piotrków Trybunalski 2012
Józef Bogdan Dziekoński, Reportaże, wstęp i opracowanie Maciej Szargot, Naukowe Wydawnictwo Piotrkowskie przy Filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, Piotrków Trybunalski 2012 okładka książki
Reporterskie pióro Józefa Dziekońskiego utrwaliło malownicze zakątki Królestwa Polskiego z połowy XIX wieku. O walorach jego opisów przekonuje książkowa edycja w opracowaniu Macieja Szargota.

W tomiku wielkości zeszytu nakładem uczelnianego Naukowego Wydawnictwa Piotrkowskiego przy Filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Piotrkowie Trybunalskim ukazał się szereg reportaży Józefa Bogdana Dziekońskiego w opracowaniu Macieja Szargota. Książka Reportaże przywraca szerokiemu gronu czytelników zapomniane teksty, których pierwodruki pojawiły się na łamach czasopism w latach 40. XIX wieku. Zgromadzenie ich w jednym tomie, wznowienie u progu XXI wieku stawia je w nowej sytuacji, która może wpłynąć na renesans „romantycznego pioniera reportażu”, jak autora określa jego badacz i edytor w słowie wstępnym. Lektura zespołu relacji z krajowych wędrówek pozwala spojrzeć na opisywane przestrzenie z nowej perspektywy, skłania do tego, by pokusić się o pójście śladem reportera i skonfrontować rzeczywistość znaną współcześnie z tą sprzed niepełnych dwóch stuleci, a zatem około 170 lat.

Maciej Szargot we wstępie kreśli intrygujący portret reprezentującego krajowy romantyzm pisarza, co niewątpliwie przybliża tę postać, ale zarazem umożliwia uwzględnienie jego punktu widzenia na opisywane miejscowości i ich okolice. Wszak doświadczenia człowieka, jak i epoka, w jakiej żyje, wpływają na jego sposób postrzegania świata. Ma to znaczenie, gdyż w treści reportaży pojawiają się osobiste uwagi, komentarze narratora. Wizerunek pisarza, jakkolwiek zarysowany tylko (zgodnie z założeniami przedmów), przedstawia się imponująco, tym bardziej, że w dalszych rozważaniach autor opracowania skutecznie przekonuje o nieprzebrzmiałych walorach jego tekstów. Polegają one nie tylko na niezwykle cennym dokumentalizmie, aspektach poznawczych, ale i obecności elementów artystycznych, które decydują o zaciekawieniu czytelnika i włączeniu go w nurt refleksji.

We wstępie czytamy uwagi, o których słuszności nie pozwala zwątpić lektura wznowionych tekstów, mianowicie, że w pełni odpowiadają one na potrzeby szerokiego kręgu czytelników. Dziekoński dostarczył obrazy, w których nie stroni od sensacji, nie męczy odbiorcy faktograficznym szczegółem, lecz odwołuje się do jego wyobraźni przez zarysy panoramiczne przestrzeni. Jego tendencja do skrótowego, nieraz lakonicznego opisu sprawia, że nie gubi czytelnika w drobiazgowości, lecz nade wszystko kieruje w stronę żywiołu refleksji. Wszechstronność zainteresowań autora sprawiła, że w tekstach nie brakuje rozmaitych ciekawostek z wielu dziedzin. Można podkreślić, że właśnie takie wymagania stawiają przed autorami reportaży współcześni czytelnicy, a zatem teksty romantycznego pisarza mają charakter nowoczesny.

Józef Dziekoński zabiera w podróże niedalekie – do zakątków mazowieckich, świętokrzyskich, jury krakowsko-częstochowskiej, na kresy wschodnie, do miejsc niekiedy znanych, czasem zupełnie nieznanych, takich jak Falenty, Radziejowice, Mszczonów, Rawa, Łysa Góra, Okiennik, Dąbrowa, Dorpat. Jakkolwiek nie są to wycieczki w egzotyczne, odległe kraje, ani też szlaki tłumnie nawiedzane przez turystów, to okazują się atrakcyjne i interesujące. Dzieje się tak nie tylko za sprawą piękna natury, która objawia cuda swej potęgi pod każdą szerokością czy długością geograficzną, ale z uwagi na wpisaną w ten krajobraz przeszłość – legendarną i historyczną, przejawiającą się w opisie przez rozmaite ślady, czy to w postaci okazałych gmachów, czy to w ruinach.

Ujęcie historyczne w reportażach romantycznego prozaika wydaje się walorem zasadniczym, bo ponadczasowym. Dzięki reporterskim rekonstrukcjom Dziekońskiego odsłaniają się przed czytelnikiem karty z dziejów miejscowości, przez które i dziś wiodą szlaki podróżników, mknących na ogół często w autach w poszukiwaniu osobliwości. Przeszłość ta w dużej mierze zatarta przez ekspansywną nowoczesność ujawnia urok, którego dostrzeżenie czyni człowieka bogatszym wewnętrznie. Za sprawą pogłębienia świadomości zyskuje wówczas możność czerpania przyjemności z wrażeń estetycznych. Pisarz ujmuje swą pasją podróżniczą, która udziela się czytelnikowi.

Poznanie utrwalonych w szeregu tekstach Dziekońskiego wycinków rzeczywistości w dawnym, bądź co bądź obecnie przekształconym obrazie, przekonuje, że jego prace istotnie mogły cieszyć się poczytnością wśród współczesnych, skoro i teraz budzą niemałe zainteresowanie. Z pewnością upodobanie w nich znajdą miłośnicy wędrówek, poszukujący romantycznych lub zwyczajnie malowniczych pejzaży. Pisarz oferuje im możliwość dostrzegania piękna ukrytego w wydawać by się mogło zwyczajnym widoku, skłania do zatrzymania się i spojrzenia na krajobraz przez artystyczny pryzmat. Nie od dziś wiadomo, że literackie słowo nadaje miejscom magicznego klimatu, zdolnego przyciągać jak magnes. Nawet realistyczny opis w ujęciu artystycznym zyskuje niezwykły charakter.

Józef Bogdan Dziekoński, Reportaże, wstęp i opracowanie Maciej Szargot, Naukowe Wydawnictwo Piotrkowskie przy Filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, Piotrków Trybunalski 2012, s. 126.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Reportaże" Józefa Dziekońskiego – na szlaku magicznych wędrówek - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto