Rodeo na Piotrkowskiej w Łodzi

Po wejściu do galerii mamy wrażenie, że przenieśliśmy się w świat bardzo odmienny od tego, jaki znamy na co dzień. Że jesteśmy na amerykańskim rodeo. Widzimy 33 barwne fotografie. To niezwykle dynamiczne kadry. Piękne konie wraz ze świetnymi jeźdźcami, zarówno mężczyznami jak i kobietami, w pełnym ruchu.

Zgrabni i zgrani, a przez to często tworzący jakby jeden organizm. Pole Bending - jazda między tyczkami, Steer Wrestling - przewracanie cielaka, Cutting - wycinanie cielaka ze stada, Reining - prezentacja możliwości sportowych konia na arenie, Working Cow Horse - praca konia z bydłem, Barrel Racing - jazda wokół beczek to część sfotografowanych konkurencji. Wzrok przyciągają kopyta zawisłe w powietrzu, dumny krok koni i linie ich grzbietów. Wydaje się, że wzbijane tumany piasku sypią się oglądającemu na twarz. Wspomnieć też trzeba o strojach jeźdźców - błękit dżinsów, wielobarwność męskich koszul i kształt kowbojskich butów też ma tu swoje osobne znaczenie.

Najważniejsze jednak jest to, że autor zdjęć uchwycił to, co najistotniejsze w takich pokazach - niebywałe zgranie człowieka i zwierzęcia, gdy np. w galopie pochylają się pod tym samym kątem. Jeźdźcy z ogromną swobodą radzą sobie podczas karkołomnych niekiedy wyczynów. Nasycone barwy podkreślają i wzmagają energię bijącą z fotografii.

Zatrzymanie w kadrze tak żywiołowych scen wymagało od autora dużych umiejętności i sporej odwagi. Jednak swobodnie przenosi on widza w świat energicznych ewolucji, które wymagają sporo pracy i ćwiczeń. Mamy więc do czynienia z popisem umiejętności zarówno fotografowanych jak i samego fotografa, który stworzył mistrzowski fotoreportaż.

Na wystawie prezentowane są zdjęcia powstałe na terenie Polski w miasteczkach kowbojskich podczas trwania imprez sportowych. Widz ma możliwość choć częściowo poznać pasjonatów jazdy westernowej, przesiąkniętych stylem kowbojskim, którzy w naszym kraju oddają się swojej pasji.

Krzysztof Jarczewski jest członkiem Łódzkiego Towarzystwa Fotograficznego. Podczas corocznej Wystawy Fotografii ŁTF w 2008 r. za swoją twórczość artystyczną zdobył złoty medal. Jedno z jego nagrodzonych wtedy zdjęć znajduje sie na obecnej wystawie. Jako fotografik współpracuje z Polską Agencją Fotografów oraz pismami Newsweek, Forbes, Angora, Przegląd i Business Image.

Wernisaż wystawy Krzysztofa Jarczewskiego odbył się 23 czerwca. Oprócz autora obecny był na nim Marek Godzina - sędzia i wykładowca Polskiej Ligi Western i Rodeo oraz jeden z zawodników Sławomir Bargieł. Wernisaż był ucztą nie tylko dla oczu. Wszyscy trzej panowie wiele opowiadali o westernowej jeździe. Odpowiadali także na niezliczone pytania gości prawdziwie zainteresowanych omawianą tematyką. Atrakcją było też piękne siodło i inne westernowe gadżety np. buty czy lasso.