Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Roman Truszczyński. Kierownik szkoły z lilijką w życiorysie

Darek Szczecina
Darek Szczecina
Roman Truszczyński w mundurze skauta, Toruń 1917 r.
Roman Truszczyński w mundurze skauta, Toruń 1917 r. Ze zbiorów autora
W skutek starań sopockiej Polonii, w 1930 r. udało się uruchomić szkołę Macierzy Szkolnej. Jej organizatorem i pierwszym kierownikiem był gdański nauczyciel Roman Truszczyński.

Idea powołania do życia polskiego gimnazjum humanistycznego zrodziła się w Sopocie, w połowie 1920 r. Przy szkole miał powstać internat dla młodzieży zamiejscowej. Jednak plany te nigdy nie zostały zrealizowane. 13 maja 1922 r. ruszyło Gimnazjum Polskie w Gdańsku, pierwsza prywatna szkoła w Wolnym Mieście, kierowana przez Macierz Szkolną. W Sopocie była jedna szkoła senacka z językiem polskim, ale z niemieckim programem nauczania. Reprezentowała bardzo niski poziom. Polonia sopocka starała się, by i tu działała polska szkoła z polskim programem.

I taką szkołę Macierzy Szkolnej udało się uruchomić w 1930 r. Była to szkoła niewielka, trzyklasowa, przytulona do ochronki polskiej przy ul. Parkowej. Na pierwsze lekcje uczęszczało zaledwie 7 uczniów, ale pod koniec roku było ich już 27, a w latach następnych liczba ta stale rosła. W roku szkolnym 1932/33 było 70 uczniów. Organizatorem polskiej szkoły i pierwszym kierownikiem był gdański nauczyciel Roman Truszczyński.

Truszczyński urodził się w Toruniu (1902 r.) i tam się wychował. Zaangażowany w działalność tajnego skautingu należał do I Pomorskiej Drużyny założonej i prowadzonej przez Seweryna Kuchtę. Drużyna organizowała różne zajęcia podnoszące zdolności obronne. Współpracowała z Polską Organizacją Wojskową. W 1918 r. komendant generalny XVII korpusu armii niemieckiej wydał zakaz organizowania spotkań polskich skautów i demonstrowania polskości poprzez noszenie mundurów, nakryć głowy i chorągwi narodowych. Wkrótce Roman Truszczyński został aresztowany z grupą skautów toruńskich. Po odzyskaniu wolności przez Pomorze i powrocie do Torunia, Truszczyński przystąpił do pracy harcerskiej. Został drużynowym i hufcowym. Pracował jako kierownik Komisji Dostaw Harcerskich. W 1924 r. został mianowany harcmistrzem i komendantem Pomorskiej Chorągwi Harcerzy w Toruniu. W międzyczasie wyjechał na nauki do Francji. Przed odejściem z Torunia zorganizował Zlot Pomorskiej Chorągwi Harcerzy.

W 1928 r. przeszedł do pracy oświatowej w Gdańsku. Nawiązał współpracę z harcerzami. Został członkiem komendy hufca a następnie chorągwi w Wolnym Mieście Gdańsku. W 1929 r. razem z Gustawem Niemcem kierował wyprawą gdańskich harcerzy na Międzynarodowy Zlot Skautów w Anglii. W następnych latach uczestniczył w zagranicznych wyjazdach harcerzy Wolnego Miasta.
Po zorganizowaniu polskiej szkoły w Sopocie kierował nią do 1935 r. Zatrudnił wspaniałych nauczycieli: Helenę Kledzikównę, Ludmiłę Truszczyńską (pierwszą żonę), Krygierównę i Pawła Damratha - późniejszego kierownika szkoły. Dzięki funduszom Macierzy Szkolnej wyposażono klasy oraz świetlicę, gdzie dzieci odrabiały lekcje, słuchały pogadanek i radia. Szkolna biblioteka miała 200 woluminów. Truszczyński bardzo dbał o należyte wychowanie w poszanowaniu dla Polski i religii. Bywało, że dziecko, które wychodząc do szkoły zapomniało założyć łańcuszka było targane za ucho.
Poza pracą w szkole Roman Truszczyński prowadził działalność kulturalno-oświatową wśród starszej Polonii i w placówce wojskowej na Westerplatte. Po wybuchu wojny uciekł do Gdyni i dalej do Torunia. Znajomi załatwili mu pracę w szkole w podwarszawskiej miejscowości. Po upadku powstania warszawskiego został aresztowany i wywieziony w głąb Niemiec. Udając chorego na serce, zdołał wyjechać do Krakowa, gdzie zastała go wolność.

Do Gdańska Truszczyński powrócił w grupie operacyjnej jako działacz PPS. Pracował w szkołach we Wrzeszczu i w inspektoracie oświaty. Powrócił do działalności harcerskiej. W 1947 r. został wybrany komendantem Gdańsko-Morskiej Komendy Chorągwi Harcerzy z siedzibą w Sopocie. Za jego kadencji władze chorągwi przeniosły się do Gdańska-Wrzeszcza.

Zawodowo Roman Truszczyński był związany z oświatą, pracował zarówno jako nauczyciel i kierownik szkoły nr 50 w Gdańsku, jak i w administracji szkolnej. Przez pewien czas był pracownikiem oświatowo-kulturalnego Wojewódzkiej Rady Związków zawodowych i zasiadał w radzie miasta. Ożenił się po raz drugi. Zmarł w 1978 r. i został pochowany w Gdańsku.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto