Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Romano Nervoso i ich spaghetti rock and roll - wywiad z zespołem

Natalia Skoczylas
Natalia Skoczylas
Romano
Romano Nervoso, czyli prekursorzy, a może wyłączni twórcy w gatunku spaghetti rock and roll, to kolejny belgijski zespół, który udzielił krótkiego wywiadu na temat muzyki, makaronu i polityki dla Wiadomości24.pl

Na czym polega element spaghetti w waszym rock and rollu?
Giacomo "Glitterati" Nervoso: Cóż, jestem Włochem i pewnie to najważniejszy ze składników - szczególnie, że to ja komponuję wszystkie utwory. Jako zespół mamy różne gusta, ale naszymi głównymi wpływami są disco, garażowe granie i angielski punk rock z lat 70-tych. I wszyscy nie znosimy reggae.

Jako ojcowie spaghetti rock and rolla, czy zauważyliście już jakieś zespoły podążające tym tropem?
Nervoso: Oczywiście, są inne zespoły, które zaczynają grać w takim stylu albo za takich się uważają. Co ciekawe, żadna z tych grup nie jest ani hiszpańska, ani włoska.

Pamiętasz dzień, w którym postanowiliście założyć Romano Nervoso?
Nervoso: Wówczas byłem perkusistą znanego w Belgii zespołu Hulk i komponowałem utwory, które niekoniecznie pasowały do stylu mojej grupy. Dlatego postanowiłem zacząć grać w Romano Nervoso, żeby móc gdzieś te pomysły zmaterializować. Skoro nie mogłem znaleźć innego wokalisty, sam się tym zająłem. Najpierw to była zabawa, ale im więcej graliśmy koncertów, tym więcej było pozytywnych reakcji, propozycji, aż wreszcie supportowaliśmy Electric Six i Band of Skulls. Właściwie nigdy nie spodziewałem się, że ludzie polubią nas aż tak bardzo.

Gdybyś mógł wybrać sobie osobę albo rzecz, w którą chciałbyś się zmienić, co by to było?
Nervoso: Jestem całym sercem perkusistą, więc pewnie wybrałbym Johna Bonhama, z tą różnicą, że nie zapiłbym się na śmierć jak on. A gdyby to miała być rzecz... pedał efektów, w końcu to najlepsza rzecz pod słońcem!

Poza imprezami, muzyką i dziewczynami, jest też trochę polityki w waszej muzyce. Pochodzicie z państw o dość dziwnej sytuacji politycznej, co o tym myślicie (muzycy pochodzą z Belgii i Włoch)?
Nervoso: Tak jest w każdym państwie, wszystkie borykają się z jakimiś trudnościami. Oczywiście irytuje mnie to, że wszystkie z nich mogą mieć takie problemy wewnątrz, pomiędzy południem i północą, i tak dalej. Romano Nervoso to co prawda zespół przede wszystkim rozrywkowy. Z resztą muzyka rockowa dawniej była znacznie bardziej zaangażowana niż teraz, co nie jest do końca dobre. Tak po prostu jest. My gramy, by dzielić się dobrą energią. Kochamy muzykę, nasze mamy... i makaron!

Romano Nervoso jest jednym z zespołów, który wystąpi na festiwalu Dour w Belgii (http://www.dourfestival.be/en/lineup/)

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto