Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosjanie będą karani za używanie w mediach wulgarnych słów

Alicja MP
Alicja MP
mat.prasowy
Cenzura nie powinna w ogóle być narzucana odgórnie przez państwo – to oczywiste. Jednak każdy z nas ma (powinien mieć) na tyle osobistej kultury, aby nie używać słów, zwrotów wulgarnych, obraźliwych, bo zawsze można znaleźć inne.

Ta informacja, ze względu na kraj może nie jest zbyt zaskakująca, ale jednak… Rosjanie będą karani za używanie w mediach wulgarnych słów. Taką zmianę do ustawy o środkach przekazu podpisał dzisiaj prezydent Władimir Putin.

Już wcześniej karani byli dziennikarze radia i telewizji oraz ich goście za używanie obraźliwych słów, a teraz dotyczyć to będzie także internetu i gazet. Kary są zróżnicowane, podzielone na trzy grupy: osoby fizyczne 2-3 tysięcy rubli (około 200-300 zł), natomiast przedstawiciele organizacji od 20 do 25 tysięcy, a trzecia grupa to instytucje i redakcje aż do 200 tysięcy rubli.
Zdaniem ustawodawcy tak restrykcyjne prawo wymuszone zostało po wielu skandalach w różnych mediach, gdzie używano obraźliwych słów w stosunku do osób publicznych.

Cenzura nie powinna w ogóle być narzucana odgórnie, przez państwo – to oczywiste. Jednak każdy z nas ma (powinien mieć) na tyle osobistej kultury, aby nie używać słów, zwrotów wulgarnych, obraźliwych, bo zawsze można znaleźć inne, co najmniej tak samo mocne, dosadne słowa dla określenia swoich negatywnych odczuć, emocji, dezaprobaty, ale dla podziwu i akceptacji też.

Niewątpliwe wiele nas irytuje, złości, ale często bawi w mediach. Zwłaszcza w internecie obserwowanie innych, czytanie o innych rzeczy obraźliwych podbudowuje nasze ego – bo to nie o nas. Tak, tym razem nie o nas, ale następnym razem może być o nas, o naszej rodzinie, o naszych strojach, krępujących wpadkach, które przecież mogą zdarzyć się każdemu.
Są to zwykle informacje dość głupie, często kłamliwe, napisane marnym językiem, z błędami, ale… są. Wiadomo, że wszelkie sensacje dotyczą przede wszystkim osób znanych, celebrytów, ale nie brakuje przecież potworkowatych wpisów na różnych forach. Te są chyba najbardziej smutne, bo pełne nienawiści, poniżania, obrażania.

W Polsce cenzury nie mamy już od wielu lat, ale istnieją przepisy prawne, które wykorzystywane są w różnych procesach np. o zniesławienie czy obrazę uczuć religijnych.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto