Ratownicy z ministerstwa byli zaniepokojeni wzrastającą liczbą wypadków, spowodowanych przez użytkowników mobilnej aplikacji Pokemon Go.
Aby zapewnić dużą frekwencję na szkoleniu, ratownicy uruchomili w grze specjalny moduł-przynętę, który sprawia, że dużo pokemonów zjawia się jednocześnie w jednym miejscu.
- Nie każdy jest w stanie robić kilka rzeczy naraz. Na przykład grać i znajdować się w realnym otoczeniu, miejscowości, wśród ludzi. Jeżeli patrzymy w ekran i ścigamy pokemony, to trzeba przynajmniej zobaczyć, co się dzieje dookoła, by nie narazić na niebezpieczeństwo siebie lub innych - powiedział Iwan Tietierin, prezes Akademii Straży Pożarnej.
RUPTLY/x-news
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?