Około godz. 23:00 w miejscowości Skoki, na środku jezdni, zauważono leżącego mężczyznę oraz dwa rowery.
- Lekarz pogotowia zadecydował o przewiezieniu go do szpitala. Ranny nie był w stanie wyjaśnić okoliczności w jakich doszło do jego upadku na jezdni - poinformowała rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim asp. Barbara Salczyńska. - Wkrótce poznaliśmy okoliczności rowerowej kolizji.
Policjanci, wykonując czynności w tej sprawie ustalili, że pokrzywdzony mężczyzna uczestniczył w zdarzeniu drogowym, którego sprawcą okazał się mieszkaniec powiatu parczewskiego.
Oba rowery były nieoświetlone.
31-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Zatrzymującym policjantom oświadczył, że nie wiedział co się stało, wystraszył się i uciekł. Wczoraj usłyszał zarzut i przyznał się do winy.
Kilka dni wcześniej na ścieżce rowerowej zderzyły się dwie rowerzystki. 41-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego, na łuku ścieżki rowerowej, zjechała na lewą stronę ścinając zakręt. Akurat w tym momencie nadjechała inna rowerzystka.
Obie panie z obrażeniami trafiły do szpitala.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?