Całkowity zakaz palenia papierosów w środkach komunikacji miejskiej jest bardzo często łamany przez... kierowców autobusów.
- Kierowców autobusów obowiązuje zakaz palenia papierosów podczas jazdy. Za nieprzestrzeganie tego zakazu mogą zostać ukarani naganą - powiedział Wiadomościom24.pl Janusz Rybnik, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.
Wpływ papierosów na pasażerów
Wprawdzie choroby płuc i serca pojawiają się dopiero przy długotrwałym i częstym przebywaniu wśród osób palących, ale krótkotrwały kontakt z palaczem też nie jest bezpieczny. Bierne palenie może być groźne np. dla chorych na astmę, którzy mogą dostać ataków duszności. Alergicy mogą uskarżać się na dolegliwości w jamie nosowej, załzawione oczy, kaszel, uczucie duszności.
Samopoczucie osób, u których nie stwierdzono uczuleń czy astmy, także może się pogorszyć. Typowe objawy to: kaszel, bóle głowy, nudności, senność. Duża część byłych palaczy oraz tych, który chcą rzucić palenie, woli nie czuć dymu tytoniowego, bo może to spowodować u nich ochotę sięgnięcia po papierosa. Wielu ludzi po prostu nie lubi tego zapachu i nie chce żeby ich ubranie czy włosy śmierdziały papierosami.
Opinie pasażerów
Osoby poruszające się po Warszawie środkami komunikacji miejskiej dostrzegają problem i nie kryją oburzenia.
- Oczywiście, że to mi przeszkadza! Często smród przedostaje się do przedziału pasażerskiego, kierowca nie może skupić się tylko i wyłącznie na prowadzeniu pojazdu oraz jest to niezgodne z przepisami wewnętrznymi spółek przewozowych. Od tego jest przerwa na krańcu, żeby kierowca mógł robić, co tylko mu sie podoba, byle poza autobusem... - powiedział Wiadomościom24.pl członek Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej, Kamil Stolarczyk.
- Kierowca, paląc papierosa podczas jazdy, zachowuje się egoistycznie. Spełnia swoją zachciankę i delektuje się papierosem, nie zważając na pasażerów autobusu, wśród których są m.in. kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby starsze, które pewnie nie mają ochoty na wdychanie trującego dymu tytoniowego - twierdzi Magdalena Wysocka, która często korzysta z komunikacji miejskiej.
Michał Wiącek, codzienny pasażer autobusów, przypomina, że od kilku dni trwa kampania "Miejska strefa NIEpalenia", współorganizowana przez ZTM. - Z przystankowej strefy niepalenia wsiadamy często do autobusowej strefy palenia - podsumowuje swoją wypowiedź.
Co na to kierowcy ?
- W autobusie można palić - oznajmia spokojnym głosem kierowca z papierosem w dłoni. Pasażerowie autobusu mogliby po usłyszeniu tych słów sami zaspokoić głód nikotynowy podczas jazdy, ponieważ uzyskali w ten sposób zgodę na palenie od najważniejszej osoby w pojeździe. Przed zapaleniem powstrzymałaby ich jednak prawdopodobnie naklejka na szybie, informująca o możliwości zapłacenia kary pieniężnej w wysokości 100 zł za picie lub palenie w środkach komunikacji miejskiej.
Z kolei inny kierowca na pytanie o to, czy w autobusie można palić, odpowiada dumnie i z uśmiechem:
- Nie można, ale mnie wolno. Nic mi nie zrobią, nie boję się żadnych nagan.
Gdzie i jak złożyć skargę na kierowcę autobusu?
Jeśli ten problem nie jest Ci obojętny i zauważysz kierowcę łamiącego zakaz palenia i uprzykrzającego jazdę pasażerom, możesz złożyć skargę do Zarządu Transportu Miejskiego. Pisemne skargi na prowadzących pojazdy pracowników ZTM przyjmowane są w punktach informacyjnych na ul. Senatorskiej 37, (wejście "E), na stacjach Metra : "Ratusz Arsenał" - pawilon 09, "Plac Wilsona" - pawilon 1002 oraz "Marymont" - pawilon 1012 (tu można pobrać druk skargi) oraz pod numerem infolinii 94-84, gdzie można zgłosić anonimową skargę w formie ustnej (bez możliwości uzyskania pisemnej odpowiedzi).
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?