Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruch Palikota na opłatku u Arcybiskupa

Paweł Janus
Paweł Janus
Pismo skierowane do poznańskiego Klubu Inteligencji Katolickiej w połowie grudnia z propozycją spotkania.
Pismo skierowane do poznańskiego Klubu Inteligencji Katolickiej w połowie grudnia z propozycją spotkania.
Ruch Palikota nie otrzymawszy od Klubu inteligencji Katolickiej odpowiedzi na pisma kierowane z propozycją spotkania i omówienia losów poznańskiej Szkoły Baletowej skorzystał z zaproszenia opłatkowego.

Ruch Palikota w Poznaniu po raz kolejny podejmuje kroki w celu ratowania Szkoły Baletowej na Gołębiej. Po szkole muzycznej na Głogowskiej, Liceum nr 8, Szkoła Baletowa jest kolejną placówką oświatową, której budynki zostały zwrócone kościołowi. Prawdopodobnie zasłużona dla Poznania szkoła prawdopodobnie przestała istnieć.

Skierowane przez Ruch do Klubu Inteligencji Katolickiej w połowie grudnia pismo z propozycją spotkania i porozmawiania na ten temat, zrozumienia stanowisk i wypracowania kroków, które dałyby szansę na kompromis, nie doczekało się odpowiedzi.

Okazją do zwrócenia na los szkoły było sobotnie spotkanie opłatkowe z udziałem arcybiskupa Gądeckiego.

Przypomnijmy: Miasto miało szansę przejąć budynki Szkoły Baletowej na początku lat 90-tych ale ze względu na urzędniczą niekompetencję tego nie zrobiło. Szkoła została podźwignięta z ruin, utrzymywana i wyremontowana w ciągu ostatnich 20 lat. Niemniej Archidiecezja o partycypowaniu w tych kosztach słyszeć nie chce i żąda 13 mln zł tytułem bezumownego korzystania z sal baletowych od 98 r. oraz 80.000 zł miesięcznego czynszu.

Pomijając kwestie prawne, które rozstrzyga sąd, Ruch Palikota stoi na stanowisku, że faktycznym właścicielem majątku kościoła są wierni, którzy ten kościół współtworzą oraz, którzy ten majątek budowali. Nikt nie zapytał ich o zdanie w tej materii.

Na początku stycznia - w święto Trzech Króli Ruch Palikota rozdawał wiernym pod poznańskimi kościołami ankiety, w których mogli wyrazić swoją opinię na temat losów sal baletowych - czy chcą rozmów z miastem i ministerstwem tylko na zasadach rynkowych bez względu na los szkoły, czy też dopuszczają udostępnianie sal baletowych za symboliczną opłatą w zamian za pokrywanie przez miasto kosztów eksploatacyjnych i remontowych. Ankiety zwracane były na tacę (działacze Ruchu Palikota wskazywali jako organizatora akcji

archidiecezja-poznanska.pl

. Strona została przygotowana aby informować Poznaniaków o losach szkoły.

Tym samym Ruch Palikota zrobił to, co powinni zrobić proboszczowie poznańskich parafii - zapytać wiernych co o tej sprawie sądzą. Niestety Archidiecezja robi wszystko, aby sprawa przyschnęła, a Szkoła Baletowa podzieliła losy poznańskiego Liceum nr 8, które wbrew zapewnieniom strony kościelnej, że nie chce likwidacji szkoły, będzie działać tylko do 2015 r.

Nie godzi się na to wielu Poznaniaków, którzy dostrzegają w takim postępowaniu rozmijanie się z chrześcijańską misją.

W wystąpieniu mającym wytłumaczyć słuchaczom aktualny stan dyskusji nad Szkołą Baletową arcybiskup odpowiedzialnością za brak rozmów obarczył ministra Zdrojewskiego, choć fakty wskazują na to, że to Archidiecezja nie zamierza więcej prowadzić żadnych negocjacji.

Relacja ze spotkania
Moje wystąpienie oraz odpowiedź ks. Arcybiskupa przedstawia materiał wideo.

Po przemówieniach, w trakcie składania sobie życzeń rozmawiałem z przedstawicielami KIK-u. Trudno rozmawia się z księżmi, zwłaszcza ze starszego rocznika, gdyż są wyraźnie nieprzyzwyczajeni do dyskusji. Oczekują raczej sytuacji, w której oni mówią i ich się słucha. Sytuacja, w której ktoś chce odpowiedzieć uznają za coś nienaturalnego, aroganckiego i ucinają dyskusję. Jeden próbował mnie przepytać kiedy byłem chrzczony, gdzie, w jakiej parafii. Gdy mu odpowiedziałem, zaczął mi opowiadać o ziemi odebranej jego parafii pod Łodzią. Jako, że tematem spotkania była Szkoła Baletowa nie chciałem wdawać się w dyskusję na temat komisji majątkowej itd. Ale gdy ksiądz nalegał zwróciłem uwagę (na tyle na ile dało się zwrócić ciągle przerywającemu księdzu), że kościół jest jedynym podmiotem, który otrzymał systemowo coś na kształt ustawy reprywatyzacyjnej i przy pomocy szemranej komisji majątkowej otrzymał zwrot niemal całości zagrabionego mienia. Ksiądz zarzucił mi kłamstwo i nieorientowanie się w realiach i uciął dyskusję.

Ciekawa była też rozmowa z panią profesor, która zaintrygowana przyszła zapytać kogo reprezentuję.
- Reprezentuję siebie, ale jestem w Ruchu Palikota.
- I jak się pan czuje w takiej partii i kościele?
- Pewnie tak samo jak pani prezes [KIK-u] w PiS - odpowiedziałem.
- No ale partia walcząca z kościołem?

Starałem się wyjaśnić nieporozumienie, że Ruch Palikota nie jest organizacją religijną tylko państwową, która wdraża jedynie postulat "Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie". Pani profesor zarzuciła mi wyrywanie słów z kontekstu na co odpowiedziałem, że każde cytowanie Pisma Świętego to wyrywanie z kontekstu, niemniej Ruch Palikota to partia która opowiada się za oddzieleniem tego co boskie od tego co cesarskie.

Mimo to szereg osób - zwłaszcza tych starszych była bardzo przyjaźnie nastawiona, składała mi życzenia zgody, rozwiązania tego problemu z poszanowaniem wszystkich stron i uratowania Szkoły Baletowej.

Duże oburzenie natomiast odnotowałem ze strony Sekcji Studenckiej KIK-u, z którą kontakt próbowałem wcześniej nawiązać. Jak śmiałem zabrać głos przy biskupie. Odpowiedziałem, że nikogo nie obraziłem, wyraziłem się oględnie, zabrałem minutkę ujmując się za poznańską kulturą i dziećmi, które w tej szkole się uczą. O co mają pretensje?

- "Bo nam starsi koledzy z KIK-u zarzucą, że ogłosiliśmy spotkanie na FB".

No to zamknijcie stronę na FB! Zamknijcie wszystkie strony internetowe skoro tak sobie wyobrażacie kościół otwarty. Natomiast jeśli nie będziecie rozmawiać to spodziewajcie się, że takich akcji będzie więcej.

Sprawa Szkoły baletowej to kolejny bulwersujący przykład działania biskupów na szkodę autorytetu swojego kościoła i wbrew, a przynajmniej bez oglądania się na opinię swoich wiernych.

Paweł Janus
Członek Zarządu Ruchu Palikota Poznań

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto