Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska Kiedy płacą za koszenie, nie płacą za myślenie (II)

Redakcja
Jak spółdzielnie mieszkaniowe traktują swoich członków?

Wszyscy wiedzą, że członkowie owi mają tyle do powiedzenie, co nic. Nieomylni, wysokopłatni, zadufani we własną ważność prezesi, tudzież zarządy i rady nadzorcze, robią wszystko, żeby problemy zgłaszane przez mieszkańców zbyć byle czym, oddalić, zlekceważyć.

19 czerwca opublikowałem materiał pokazujący skutki nieodpowiedzialności pracowniczej podczas wykaszania trawnikowa przed blokami MGSM Perspektywa w Rudzie Śląskiej.

O wandalizmie powiadomiłem oczywiście spółdzielnie. Sytuacja powtarza się bowiem niezmiennie od lat.
Kilka dni później, bez zapowiedzi, pojawili się przed moim blokiem wysłannicy Perspektywy. Akurat byłem w domu, więc zeszedłem na dół. Przedstawiłem się, bez doczekania wzajemności. Delegacja składała się z pani reprezentującej spółdzielnię oraz dwóch panów, milczących i ponurych, jak mniemam z firmy wykonującej koszenie.
Firma ta specjalizuje się z rozwieszaniu ogłoszeń, że nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia samochodów podczas koszenia, zamiast sporządzić sobie przenośne parawany, co czynią inne „mądrzejsze" i odpowiedzialne firmy. Skutek prawny tych ogłoszeń jest taki, jakie miałoby ogłoszenie przyklejone przeze mnie na szybie mojego samochodu, że ostrzegam innych użytkowników dróg, iż nie ponoszę odpowiedzialności za szkody wyrządzone tym pojazdem. Ponadto słynie ta firma z tego, że jej pracownicy mają płacone za koszenie, a nie za myślenie.
Ale do rzeczy: pokazałem owej wysoce kompetentnej delegacji wykoszone krzewy, poprzewracane paliki (leżą do dzisiaj), pokaleczone szyje korzeniowe drzew i krzewów. Pani ze spółdzielni pokiwała głową i zobowiązała się słownie, że jesienią spółdzielnia dokona nasadzeń żywopłotu w zniszczonych partiach.
Naiwnie nie poprosiłem o spisanie jakiegoś protokołu, biorąc słowa pani za dobrą monetę.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy dzisiaj przyniesiono mi pismo, podpisane przez zastępczynię prezesa MGSM Perspektywa. Czytam tam: "w dniu 23.06.2014 r. (w tym miejscu jest zresztą błąd ortograficzny, który może podziwiać na skanie pisma) została przeprowadzona wizja z Pana udziałem, podczas której (drugi błąd, tym razem interpunkcyjny)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ruda Śląska Kiedy płacą za koszenie, nie płacą za myślenie (II) - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto