Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska - miasto tragiczne?

Redakcja
Andrzej Stania
Andrzej Stania Adam K. Podgórski
Czy nad kopalniami w Rudzie Śląskiej ciąży fatum? Z Andrzejem Stanią, prezydentem miasta, o katastrofie w kopalni „Wujek-Śląsk”, rozmawia Adam K. Podgórski.

Panie prezydencie! Przecież jest pan na urlopie. Co zatem robi pan w urzędzie miasta, w kopalni Śląsk? W ogóle w mieście? Przed chwilą wrócił pan z pogrzebu...
- Po raz pierwszy w życiu pojechałem do sanatorium, ale serce górnika nie pozwoliło mi cieszyć się wypoczynkiem. Nie mogłem korzystać z urlopu, kiedy w moim mieście stała się rzecz taka straszna.

No właśnie... Pod ziemią, w kopalni Bielszowice, zaczynał pan jako górnik. Przez pracę na ścianie doszedł pan wreszcie do stanowiska głównego inżyniera do spraw BHP. Zagadnienia bezpieczeństwa w kopalniach zna więc pan od podszewki. Jak zatem przyjmuje pan głośne rewelacje, te anonimowe i te bardziej oficjalne zarzuty pod adresem władz górniczych. Że w kopalniach ukrywa się wypadki, że lekceważy zagrożenia, że metaniarzom każe się ignorować wskazania aparatury pomiarowej, czy wręcz fałszować odczyty.
- Uważam, że kryje sie w tym wiele prawdy. Władze górnicze, mówiąc najogólniej, przywiązują nadmierną wagę do statystyk. Pogoń za pozytywnymi wskaźnikami każe im lekceważyć sygnały ostrzegawcze, wypadki lekkie czy nawet zdarzenia przedwypadkowe i okołowypadkowe. Tymczasem nic, nigdy i nigdzie nie dzieje się bez przyczyny. Teoria mówi, a praktyka to potwierdza, że jeśli liczba wypadków lekkich maleje, a rośnie liczba zdarzeń ze skutkami poważniejszymi, to te pierwsze są świadomie ukrywane albo pomijane. Jak to może być, że wskaźnik ilości wypadków na 100 tysięcy przepracowanych dniówek maleje, a wskaźnik ciężkości wypadków (średnia ilość dni L-4 potrzebna na wyleczenie jednego wypadku) rośnie? Twierdzę, że część przepisów BHP w górnictwie jest zła, bo bazuje na fałszywych przesłankach.
Istotna ilość groźnych zdarzeń nie jest rejestrowana, a to prowadzi do błędnych uogólnień.

Ale dlaczego tak się dzieje, że mnóstwo zdarzeń ucieka ze statystyki?
- Z powodu błędnych założeń. W kopalni „Bielszowice”, na przykład, od 13 lat obowiązuje zarządzenie, że górnik zgłaszający nawet najdrobniejsze skaleczenie doznane podczas pracy, musi poddać się w ambulatorium próbie badania alkometrem na zawartość alkoholu w organizmie. Więc ludzie obrażeń nie zgłaszają, a jeśli nawet ktoś przyjdzie do kopalnianej stacji medycznej, to na widok alkomatu bierze nogi za pas.

To chyba dobrze, że nadzór kopalniany chce wychwycić pijaków...
- Jak sam Pan widzi nie wychwytuje. A obraz wypadkowości jest zafałszowany.

Zmieńmy nieco temat. Krystian Gałuszka, znany poeta pisał o Rudzie Śląskiej jako mieście magicznym. Dla nieżyjącego juz, niestety, Bogusława Kubisty było to „miasto przeklęte”. Z powodu katastrofy odwołano wielką miejską imprezę, której hasło wywoławcze brzmiało: „Szczęśliwi ludzie mieszkają w Rudzie”. Jak więc z tym jest? Czy nad Rudą Śląską i nad tutejszymi kopalniami ciąży przekleństwo, fatum. Czy to miasto tragiczne?...
- Ruda Sląska jest jednym z największych miast śląskiej aglomeracji i jednym z największych miast w Polsce. Pod względem ludności plasujemy się na 23. czy 24. miejscu w kraju. To zarazem największa gmina górnicza w całej Unii Europejskiej. Do niedawna funkcjonowało tu sześć kopalń węglowych, obecnie fedrują cztery. Do tych zakładów przechodzą tysiące górników z innych, zamykanych śląskich kopalń. Wielokrotnie powtarzam, w życiu nic nie dzieje się nagle. Zawsze są ostrzeżenia. Ich nie wolno lekceważyć. Górnictwo jest niebezpieczne, to walka z naturą, która trwa permanentnie, ale za mało jest w nas wiary, że ofiar może nie być, wystarczy trochę rozwagi.

Czy jednak nie za dużo? Przypomnijmy: Rok 1990 - kopalnia „Halemba”, wybuch metanu; 19 ofiar. Rok potem, ta sama kopalnia. Tąpniecie. 5 ofiar. Grudzień 1996 - KWK „Bielszowice”, tąpniecie i eksplozja. 5 ofiar. Rok 2006. Luty. Kopania „Halemba”. Potężne tąpniecie zamyka w przodku górnika. Przetrwał cudownym zbiegiem okoliczności i dzięki odwadze ratowników, przedzierających się do niego przez prawie 5 dób. Dziewięć miesięcy później w listopadzie, w tej samej kopalni wybuch metanu zabił 23 pracowników. Do dziś trwają rozprawy sądowe. Teraz „Śląsk” w Kochłowicach. 14 górników nie żyje - 12 zginęło na miejscu, pod ziemią -
39 jest rannych, w tym 2 w stanie bardzo powaznym.
- Rzeczywiście, posępna statystyka. Miasto i jego mieszkańcy każdorazowo z ogromnym bólem przyjmują podobne zdarzenia. Mimo to uciekałbym od generalizowania, że to miasto tragiczne, naznaczone stygmatem nieszczęścia. Tak nie jest..
Ostatnie pytanie. Co robi miasto w obliczu katastrofy? Co w ogóle władze samorządowe Rudy Śląskiej mogą uczynić?
- Duch solidarności ogólnoludzkiej i zawodowej kazał mi już w piątek ogłosić w mieście żałobę i wystosować apel o odwołanie lub ograniczenie wszelkich imprez publicznych. W urzędzie miasta została wyłożona księga kondolencyjna. Non stop pracuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Działa bezpłatna infolinia o numerze 0 800 158 800. Psychologowie z Ośrodka Interwencji Kryzysowej świadczą pomoc rodzinom ofiar. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej wypłaci poszkodowanych jednorazowe zapomogi finansowe i obejmie ich długofalowym programem pomocowym. Jak i przy poprzednich zdarzeniach uruchomiliśmy rachunek bankowy
nr 77 1050 1214 1000 0023 1158 1181, na który ludzie wpłacają pieniądze. Umożliwią one start w dorosłe życie sierotom po górnikach, którzy zginęli. Z USA odezwała się pani Kaja Mirecka-Ploss, założycielka rudzkiego Instytutu im. Jana Karskiego. Zaoferowała pomoc wraz
Fundacją Rodzin Górniczych i fundacją pani Jolanty Kwaśniewskiej. Poprzednio dzięki jej inicjatywie odbyły z się kolonie życia dla dzieci ofiar katastrof górniczych. Rudzkie dzieciaki wyjechały do Jordanii. Nasza pomoc siłą rzeczy ma charakter wspierający, wspomagający, głównie w wymiarze moralnym, psychologicznym, niekiedy ekonomicznym. Robimy to co możemy i wszystko, co możemy. No i czekamy na pełne, prawdziwe, rzetelne wyjaśnienie przyczyn tej tragedii.

Dziękuję za rozmowę.

Współautor artykułu:

  • Barbara Podgórska
od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto