Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces Kaczyński kontra Kutz

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Przed rokiem głośna była sprawa raportu sejmowej Komisji Śledczej dotyczącej badania przyczyn śmierci byłej posłanki, Barbary Blidy. Wtedy senator Kazimierz Kutz powiedział dla "Newsweeka", że za jej śmierć są odpowiedzialni, Kaczyński i Ziobro. Ruszył proces o zniesławienie.

W zeszłym roku, senator Kazimierz Kutz, komentując dla "Newsweeka" projekt raportu sejmowej Komisji Śledczej w sprawie zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki SLD, Barbary Blidy - powiedział o Kaczyńskim i Ziobrze: "Oni zamordowali niewinną kobietę". W projekcie raportu Komisji Śledczej postawiono tezę, że były premier Jarosław Kaczyński i były minister sprawiedliwości w rządzie PiS, Zbigniew Ziobro, powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za złamanie Konstytucji RP.

Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro, wytoczyli Kazimierzowi Kutzowi za jego słowa dla "Newsweeka", procesy - cywilne i karny - o zniesławienie. Sprawa karna, w której Kazimierz Kutz miał być oskarżony o zniesławienie, została umorzona z powodu tego, że Senat nie uchylił jego immunitetu - podało Polskie Radio.

Senator Kazimierz Kutz, komentując w 2011 roku dla mediów zapowiedź procesu, oświadczył, że ma prawo tak powiedzieć, jak powiedział, bo "ktoś musi być temu winien". "Ktoś musi być winien śmierci Blidy. Kto to wszystko organizował? Poseł Ryszard Kalisz delikatnie ocenił, że za morderstwo odpowiada IV RP. Moje słowa były tylko uzupełnieniem tego stwierdzenia" - stwierdził Kazimierz Kutz.

Wyjaśnił, że jego słowa są "rzeczywiście przesadzone". "Być może, gdyby to było pisane, to wziąłby słowo
w cudzysłów, ale to była spontaniczna rozmowa i oczywiście dziennikarze z tego chętnie skorzystali" - zaznaczył senator. Jego zdaniem - "Pani Blida (...) to jest kobieta niewinna wobec prawa, a nawet wtedy, gdy już nie żyła, pan Ziobro jeszcze robił dochodzenie. Przecież to są rzeczy niepojęte" - powiedział Kutz.

Pełnomocnik senatora Kazimierza Kutza, mecenas Radosław Baszuk kwestionuje, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda Kaczyńskiego - czytamy w serwisie dziennik.pl. Według niego, użyte słowa przez senatora były "figurą stylistyczną, umiejscowioną w kontekście dłuższej wypowiedzi" - oświadczył adwokat. "To nie było pomówienie o zabójstwo" - zaznaczył.

Natomiast według pełnomocnika powoda, mecenasa i zarazem posła Solidarnej Polski, Bartosza Kownackiego - Jarosław Kaczyński "może zeznawać na następnej rozprawie", w październiku br. Zdaniem mecenasa Radosława Baszuka, również Kazimierz Kutz chce zeznawać przed sądem jako pozwany.

W czwartek, 26 lipca 2012 roku, ruszył proces sądowy wytoczony przez Jarosław Kaczyńskiego. W pozwie prezes Kaczyński żąda, aby sąd nakazał Kazimierzowi Kutzowi zamieścić przeprosiny w "Newsweeku" i kilku portalach internetowych, za pomówienie o zabójstwo Barbary Blidy. Pozew wnosi również o wpłatę przez pozwanego Kutza, 10 tys. złotych zadośćuczynienia na rzecz stowarzyszenia "Katon". Znany reżyser i senator Kazimierz Kutz, prosi sąd o oddalenia pozwu.

W związku z tym, że na rozprawę w dniu 26 lipca, nie stawili się w sądzie, ani oskarżony Kutz, ani Kaczyński - sprawę odroczono do 23 października 2012 roku.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto