Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd pomoże mieszkańcom bytomskiego Karbia

Redakcja
- Zdaję sobie sprawę z rozgoryczenia rodzin, które straciły swój dobytek, ale nie jesteśmy osamotnieni w działaniach - powiedział Piotr Koj
- Zdaję sobie sprawę z rozgoryczenia rodzin, które straciły swój dobytek, ale nie jesteśmy osamotnieni w działaniach - powiedział Piotr Koj Piotr A.Jeleń
Czwartkowe spotkanie prezydenta Bytomia Piotra Koja z mediami poświęcone było sytuacji mieszkaniowej dzielnicy Karbia w kontekście jego wtorkowej wizyty u premiera Donalda Tuska.

Katastrofalny stan techniczny lokali w Bytomiu-Karbiu na ulicach Falistej, Pocztowej i Technicznej, napięta sytuacja pomiędzy miastem a Kompanią Węglową, a także niedawna wizyta wicepremiera Pawlaka, były powodem do złożenia wizyty premierowi Tuskowi przez prezydenta Bytomia Piotra Koja.

W spotkaniu, które odbyło się na zaproszenie premiera Donalda Tuska wzięli udział m.in. minister Michał Boni oraz marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz. Piotr Koj przedstawił sytuację Bytomia, kładąc szczególny nacisk na katastrofalną sytuację lokalową mieszkańców dzielnicy Karb, po ostatnich wydarzeniach spowodowanych szkodami górniczymi.

Na czwartkowym spotkaniu z mediami, prezydent Koj powiedział:
- Natura, zwłaszcza, gdy ingeruje w nią człowiek, zachowuje się nieobliczalnie. Sytuacja jest rozwojowa, z dnia na dzień przybywa mieszkańców, którzy muszą opuścić zniszczone budynki. Obecnie wykwaterowano 190 osób z 80 mieszkań, z czego 105 znalazło schronienie w hotelach, a 85 zatrzymało się u rodzin. Do wysiedlenia szykuje się kolejne cztery budynki, z których uciekać musi 86 osób z 33 mieszkań.

Zdaniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Elżbiety Kwiecińskiej:
- Jest pewne, iż większość uszkodzonych w tym kwartale budynków czeka rozbiórka. Nie da się uratować obiektów przy ul. Pocztowej oznaczonych numerami parzystymi. Wiele budynków wyłączonych zostało z użytkowania wskutek uszkodzeń przewodów kominowych.

Jak poinformowano dziennikarzy, gruntownej reorganizacji ulegnie opieka przedszkolna w tej części Karbia. Budynek Przedszkola Miejskiego nr 37 przy ul. Falistej 2A już częściowo wyłączono z użytkowania. Od 1 września ośmioro maluchów uczęszczać będzie do innych przedszkoli na terenie miasta, 38 dzieci przeniesiono do Przedszkola Miejskiego nr 36, a 36 - do Szkoły Podstawowej nr 21.

- Zdaję sobie sprawę z rozgoryczenia rodzin, które straciły swój dobytek, ale nie jesteśmy osamotnieni w działaniach. I choć na konkretną ofertę pomocy przyjdzie nam trochę poczekać, wierzę, że problem zostanie rozwiązany z korzyścią dla mieszkańców i będą mogli wprowadzić się do nowych mieszkań - zapewniał na wczorajszym spotkaniu Piotr Koj.

Dodał także, że nadal trwają rozmowy z Kompanią Węglową, mające na celu podpisanie porozumienia o wykwaterowaniu do lokali tymczasowych, by móc w ciągu roku wybudować nowe osiedle. Przyznał również, że miasto nigdy nie ukrywało, że nie ma problemów z zapewnieniem mieszkańcom lokali socjalnych.
Na chwilę obecną na lokale socjalne w Bytomiu czeka ponad 1000 rodzin.

Z ewakuowanymi prowadzimy indywidualne rozmowy w zależności od posiadanego tytułu prawnego do lokalu - wyjaśniał prezydent Koj. Jak zaznaczają władze miasta, mimo napiętej sytuacji na linii Bytom – Kompania Węglowa, traktują wejście na drogę sadową jako ostateczność. Najpierw ugoda. Władze miasta wierzą także, iż rząd będzie wspierał je w tych negocjacjach. W najbliższym czasie przedstawione zostaną konkretne propozycje pomocy.

Podczas przedpołudniowego pobytu na ewakuowanym osiedlu spotkałem panią Marię Graniecką, mieszkankę ulicy Pocztowej 4, gdzie od kilkudziesięciu lat mieszkała w lokalu pod czwórką na pierwszym piętrze. Obecnie, jak większość wykwaterowanych mieszkańców mieszka w hotelu przy ulicy Strzelców Bytomskich.
Przyjechała popatrzeć co się dzieje na starych śmieciach z lokalami z nieszczęsnego ciągu, "parzystej Pocztowej". - Żal człowiekowi było opuszczać mieszkanie, po tylu latach pobytu, w które na dodatek włożyło się niemało pieniędzy na remont, a teraz z dnia na dzień trzeba było się wyprowadzić - mówi pani Maria.- Muszę jednak przyznać, że trafiłam na godziwe warunki w hotelu, może tylko brak programów telewizyjnych - działa tylko "jedynka" - chociaż słyszałam, że zdarzają się także kradzieże - dodaje Graniecka.
Jednak, jak mówi Maria Graniecka, jest dobrej myśli. Znalazła dwupokojowe mieszkanie w sąsiednich Szombierkach, pocieszając się, że powinna się i tam zaaklimatyzować.

Jednym z mankamentów, na które skarżą się nowi mieszkańcy hotelu, jest nie do zniesienia hałas tramwajów, przebiegającej pod oknami linii tramwajowej. Wszak linie tramwajowe przebiegające w pobliżu ich niedawnych mieszkań zlikwidowano w latach 70. ubiegłego wieku.

Dzisiaj, 26 sierpnia odbędzie się spotkanie prezydenta Miasta Piotra Koja z mieszkańcami osiedla z zagrożonych budynków, które będzie miało miejsce w Szkole Podstawowej nr 21 przy Racławickiej 17 o godzinie 17.00
W spotkaniu, obok władz miasta, uczestniczyć będą m. in. przedstawiciele Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Kopalni KWK Bobrek-Centrum, Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów, Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego oraz policji i straży miejskiej.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto