Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzucam hasło: precz ze strachami

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Obecne, optymistyczne prognozy, zakładają wprowadzenie w Polsce waluty euro w 2012 roku.

10 września 2008 Donald Tusk zapowiedział przyjęcie euro w Polsce w 2011 roku - jest to jednak bardzo mało prawdopodobne; sam okres ERM2 *to dwa lata poprzedzone negocjacjami z Komisją Europejską. Obecne, optymistyczne prognozy zakładają wprowadzenie w Polsce waluty Euro w 2012 roku.

Tyle wiadomo z pierwszego lepszego linku na temat euro – pieniądza, którym wcześniej czy później posługiwać się będziemy wszyscy. Tymczasem w ramach swej partyjnej działalności jeździ po kraju pewien tęgawy pan i przemawia do ludzi, którzy z racji nadmiaru czasu i braku darmowej rozrywki, na każde tego typu spotkanie chodzą. Zawszeć to jakieś urozmaicenie w monotonnym życiu emeryta.
Pan ten jest przywódcą opozycyjnej partii, a przemawiając z wielkim przekonaniem ma zwyczaj pokrzykiwać i straszyć.

Nie ma fajniejszej sprawy jak postraszyć czymś nieznanym ludzi słabych i robić za jedynego sprawiedliwego.
Wódz opozycyjnej partii w czasach swego premierowania, wraz z urzędującym jeszcze bratem - prezydentem, miał swój udział w kształtowaniu układów i porozumień między Polską a UE, wódz partii, która tak jak wszystkie, mające swój udział w rządzeniu, utrzymuje się z dotacji państwowych – jeździ i straszy ludzi najsłabszych finansowo i socjalnie.

Człowiek stojący na czele opozycji wyliczył dokładnie, ile pojedynczy emeryt straci na wprowadzeniu europejskiej waluty. Dokonał tego obliczenia nie wiadomo na jakiej podstawie, bo te rzeczy, jak twierdzą doświadczeni ekonomiści, oblicza się nieco inaczej, niż patrząc wytrzeszczonymi oczyma na sufit.

Jest wiec pytanie do straszącego pana – czy uświadomił również swoją własną matkę, że straci ona 240 złotych miesięcznie? Przypuszczam, że nie, bo nie ma potrzeby martwic takim głupstwem starszej pani, która ma własnych ochroniarzy i osobistego kierowcę. Wszystko to fundujemy szanownej matce również my, emeryci.

My – skazani przez system fiskalny na płacenie podatków bez możliwości wykręcenia się sianem. Straszenie ludzi, z kieszeni których czerpie się pełną garścią na zaspokojenie przywilejów władzy jest wyjątkowo podłym, demagogicznym zabiegiem.

Straszono mnie w dość długim życiu już różnymi sprawami i konsekwencjami. Przeżyłam. I teraz też na złość i na przekór – przeżyję. Żeby zobaczyć, jak my wszyscy będziemy posługiwać się na co dzień europejską walutą. Nie tylko duzi przedsiębiorcy i mali handlarze przygraniczni. Wszyscy.

Mikrosonda pod artykułem https://naszemiasto.pl/rzucam-haslo-euro/ar/c2-4427296 na podstawie wypowiedzi niektórych uczestnikowi dyskusji pozwala żywić nadzieję, że akurat wprowadzenie jednolitej waluty nie musi być czynnikiem sprawczym zwyżki cen.

Ostatecznie na zakończenie tej wypowiedzi stwierdzam jedno: nie życzę sobie, aby przywódca partii utrzymywanej miedzy innymi również za moje podatki jeździł po kraju i straszył tych, którzy propagandzie ulegają dość łatwo, a na obronę przed demagogami nie mają siły ani pomysłu.

* ERM2 to coś w rodzaju poczekalni, w której przebywa waluta kraju, nim zostanie zastąpiona przez euro. Określa się kurs wymiany waluty w stosunku do euro i przez co najmniej dwa lata eksperci unijni obserwują, czy nie waha się on poza dopuszczalną granicę.

ERM II Wraz z rozszerzeniami Unii Europejskiej 1 maja 2004 r. i 1 stycznia 2007 r., banki centralne nowych 12 członków EU zostały zobowiązane do przystąpienia do ERM II. Waluty poszczególnych państw członkowskich znajdą się w ERM II w różnym czasie, zgodnie z umowami bilateralnymi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto