W łukowskim Sądzie Rejonowym wszyscy są równi wobec zimna: ofiary przestępstw, pozwani, oskarżeni i świadkowie siedzą na sali rozpraw w ciepłych kurtkach.
Na chłód skarżą się prokuratorzy, zacierają zgrabiałe ręce adwokaci. Sędzia odczytując postanowienie- w znanej mi sprawie- za przeproszeniem, kichał na trzymany w lewej dłoni wyrok.
- Teraz o każdym sprawcy można śmiało powiedzieć, że jest zimny uczuciowo i dmucha na zimno - dowodził ściszonym głosem, na przestronnym korytarzu, starszy jegomość.
- Cieszę się, że sędzia okazał gorące serce i przyjął mój punkt widzenia- oznajmiła wychodząca z sali rozpromieniona kobieta.
Postanowiłem dowiedzieć się kiedy zostanie włączone ogrzewanie.
Pani prezes Sądu nie zastałem. Drzwi, na drugim piętrze, do pokoju pani dyrektor Sądu były zamknięte. Skierowano mnie do głównej księgowej, akurat przebywała na szkoleniu.
Od lekarza rodzinnego usłyszałem później, że na działanie niskiej temperatury szczególnie narażone są: nos, małżowiny uszne, palce rąk i stóp .
Na szczęście temperatura w Łukowie wciąż jest powyżej zera.
Warto przypomnieć informację zamieszczoną niedawno w lokalnej prasie: "Z powodu upału, dziś 8 sierpnia Sąd Rejonowy w Łukowie będzie pracował krócej. Jak się dowiedzieliśmy, w myśl zarządzenia Prezesa Sądu – pracownicy placówki mogą zakończyć pracę o godzinie 13.00”.
I już się cieplej robi, nie tylko, na duszy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?