Opowiadał o tym, co w ciągu niemal dwudziestu lat przeżył w Stanach jako emigrant. Opowieść wsparły slajdy, w tym wiele rysunków jego autorstwa. Ryszard Druch w 1991 r. wyjechał do USA. Mieszka dzisiaj w Trenton, stolicy stanu New Jersey. Na co dzień zajmuje się popularyzacją polskiej kultury, głównie we własnej galerii, ale nie tylko. Naucza także historii i rysunku oraz rysuje karykatury, co wydaje się być jego wielką pasją.
Zanim wyemigrował za Atlantyk, mieszkał w Opolu. Ukończył tam Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych. Kontynuował naukę w Wyższej Szkole Pedagogicznej, nauczając później historii. Nie zerwał jednak z artystyczną pasją. Udało mu się zdobyć legitymację Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury. - To mi otworzyło drzwi do galerii – wspominał na spotkaniu.
-Najnowszą książkę wydałem z okazji 10-lecia salonów artystycznych, urządzanych w mojej galerii, Druch Studio Gallery. Opisałem w niej to, co działo się przez prawie dwadzieścia lat mojego pobytu w Stanach. Dzięki temu, że na bieżąco prowadziłem kronikę, zbierałem plakaty i broszury promujące wydarzenia, wydanie tej książki było łatwe. Cieszę się, ze zbierając różne fakty z tego okresu, powstała ta książka. Przynosi mi to wielką satysfakcję – mówił autor.
Uczestnicy wieczoru mieli okazję przenieść się w czasie i przestrzeni. Ryszard Druch opowiadał o tamtejszych Indianach i ich problemach, biznesmenach przechadzających się w przerwie od pracy po Manhattanie w białych adidasach dla utrzymania formy, o polskiej elicie przebierającej się w tradycyjne stroje na bal, organizowany przez polską lady.
W ciągu tych lat spotkał w Stanach znanych Polaków, których wizerunki uwiecznił w swoich karykaturach. Są wśród nich Urszula Dudziak, Andrzej Gołota, Czesław Niemen, Jan Nowak Jeziorański, Andrzej Zieliński, Ryszard Horowitz i wielu innych.
W swojej galerii zajmuje się nie tylko promowaniem artystów. Stworzył tam rodzaj akademii, na której naucza malarstwa ludzi w różnym wieku. Tam również odbywają się występy polonijnego kabaretu, który stworzył. Wraz z zespołem naśmiewają się z polskiej mniejszości w USA.
Ryszard Druch w barwny i dowcipny sposób opowiedział o przeżyciach Polaka na emigracji, który pragnie promować polską kulturę i robi to skutecznie. A to jedynie zalążek opowieści, której akcja nabiera tempa w książce. Serdecznie polecam.
Zainteresowani kupnem książki proszeni są o kontakt z Muzeum w Nysie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?