Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Salt" już w kinach

Judyta Więcławska
Judyta Więcławska
Plakat filmu "Salt"
Plakat filmu "Salt" materiały prasowe
Angelina Jolie, Daniel Olbrychski, agenci CIA, rosyjscy szpiedzy oraz lekka fabuła składają się na całkiem niezłe kino akcji. "Salt" - najnowszy film w reżyserii Phillipa Noyce’a trafił w weekend do polskich kin.

Evelyn Salt (Angelina Jolie) to wzorowa agentka CIA, która wiedzie w miarę normalne życie. Ma wspaniałego męża, którego kocha ponad wszystko. Pewnego dnia w siedzibie CIA zjawia się Rosjanin (Daniel Olbrychski) twierdzący, że Salt jest tajnym szpiegiem działającym na niekorzyść USA. Czy to prawda? Jej ucieczka z firmy jest dwuznaczna. Chce oczyścić swe imię, czy też dokonać tego, do czego została zrekrutowana? Evelyn ucieka przed służbami bezpieczeństwa, którzy obawiają się, że zamierza ona zamordować prezydenta USA.

Efekty. Dla jednych będą działały na plus filmu, dla innych na minus. Dlaczego? O ile uciekająca przed CIA Salt podnosi ciśnienie we krwi, o tyle jej skoki z niewyobrażalnych wysokości (w tym przeskoki z jednego samochodu na drugi podczas jazdy) ocierają już o granicę kiczu i słabego kina. Oczywiście decydując się na obejrzenie tego typu filmu, wymaga się niewyobrażalnych akrobacji (a może nawet pokazów kaskaderskich). Dlatego sceny w metrze czy w podziemiach kościoła są całkowicie uzasadnione. Pytanie tylko, czy obrazki stają na wysokości zadania?

Fabuła. No niestety fani zagmatwanych, nierozwiązanych historii wymagających od widza sztuki myślenia i łączenia faktów będą zawiedzeni. Wątki w filmie nie są zbyt rozbudowane i większości kolejnych zdarzeń niestety można się domyślić. Moment zaskoczenia jednak wystąpi, dlatego nie można przekreślać całej akcji. Jeśli ktoś pomyśli, że film jest nudnawy, wówczas zakrawa to na uprzedzenie.

Niewątpliwie okrasą dla produkcji jest nie byle kto - sama Angelina Jolie i oczywiście nasz polski akcent czyli wspaniały Olbrychski! Angelina Jolie występowała już w tego typu filmach, więc można powiedzieć, że spełniła się w kolejnej odsłonie „kobiety w akcji”. Natomiast Daniel Olbrychski - cóż, jak na 65-latka, to nieźle jeszcze dokopuje młodszym (dosłownie i w przenośni). Na uwagę zasługuje również Liev Schreiber wcielający się w agenta CIA - Wintera. Jego postać do fabuły wnosi wiele.

Zakończenie filmu otwiera producentom okno do kontynuacji przygód agentki Evelyn Salt. Jolie przyznaje, że chciałaby ponownie wcielić się w Salt. Kto wie z czym przyjdzie jej się zmierzyć w kolejnej odsłonie.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto