Jak podała w zeszłym tygodniu "Polityka", kilka dni po oficjalnych uroczystościach pogrzebowych na Wawelu miał się odbyć drugi pochówek, tym razem nieoficjalny. W dzisiejszym "Super Expressie" przeczytać można o kulisach podwójnego pogrzebu.
Gazeta przede wszystkim powołuje się na wypowiedź Jana Siuty, twórcy wawelskiego sarkofagu. Wynika z niej, że grobowiec otwierany był jeszcze raz, kilka dni po uroczystościach. Nie ma mowy jednak o drugim pogrzebie. Siuta mówi o tym, że czynności miały raczej charakter techniczny. Nie potrafi jednak powiedzieć, czy do sarkofagu złożono jakiekolwiek szczątki.
Ponowne otwarcie sarkofagu potwierdza także Jarosław Kaczyński. W uroczystościach jednak nie uczestniczył, nie chce też udzielać w tej sprawie żadnych informacji.
Według serwisu Onet.pl kolejny pogrzeb związany był przede wszystkim z trudnościami w identyfikacji ciał ofiar katastrofy. Część szczątków nie została od razu zidentyfikowana, w związku z czym trafiły one do Polski dopiero po jakimś czasie. Jak sugeruje "Polityka" to mogło dotyczyć także ciał pary prezydenckiej.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?