Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sarow - miasto usunięte z mapy świata

Maciej Kędzierski
Maciej Kędzierski
W swoim ostatnim artykule zająłem się miastem Magnitogorsk w Rosji, gdzie ludzie chorują z powodu zanieczyszczenia powietrza. Sądzę, że warto przytoczyć historię Sarowa - zapomnianego tworu ZSRR.

W przeciwieństwie do "nowego" Magnitogorska, historia miasta sięga XII i XIII wieku, gdzie dochodziło do walk między Mordwinami a Tatarami. Dla Rosjan Sarow to miejsce święte - ze względu na działalność świętego Serafina, prawosławnego mnicha. Wiek XVIII i XIX to wielki rozwój kultu religijnego, za sprawą budowy Monastyru i klasztoru.

Niestety, na początku lat 20. XX wieku miastem zainteresowali się Bolszewicy. W 1923 roku podjęto decyzję o zamknięciu Monastyru i zlikwidowaniu mnichów. Kilka lat później w Sarowie utworzono obóz pracy, a w okresie II wojny światowej, w świętym dla Rosjan miejscu, czyli Monastyrze zaczęto produkować rakiety do Katiuszy.

Po zakończeniu wojny, rząd i naukowcy z Moskwy przystąpili do prac nad budową bomby atomowej. ZSRR potrzebował odpowiedniej bazy do rozwoju tego projektu. Na siedzibę Wszechzwiązkowego Instytutu Badawczego Fizyki Eksperymentalnej wybrano Sarow, położony w obwodzie niżnonowogrodzkim. Jeszcze w latach 40. XX wieku zmieniono nazwę miasta z Sarow na oznaczenie wojskowe Arzamas-75, a następnie na Arzamas-16. W latach 50. XX wieku władza nakazała wykreślić miasto z wszelkich map - tym samym Sarow przestał istnieć.

Większość mieszkańców przybyłych do Arzamas to naukowcy, specjaliści oraz żołnierze. To właśnie dla nich zbudowano kompleksy mieszkalne oraz całą infrastrukturę użytkową. Miasto w latach 50. XX wieku uzyskało status zamkniętego.

Mimo, iż Sarow znajduje się w głębi kraju i nie było go na mapie świata, amerykańskim satelitom udało się wykryć ośrodek badań nad bombą atomową. W 1991 roku po upadku komunizmu miasto wróciło na mapę Rosji. Jednak w Sarowie niewiele się zmieniło - przykładem może być ciągły status miasta zamkniętego.

W liczącym ponad 80 tysięcy mieszkańców Sarowie, turyści i goście z innych stron państwa nie są mile widziani. Na ulicach można spotkać dużą liczbę patroli żołnierzy i policjantów. Obcokrajowcy nie mogą robić tam zdjęć, filmować oraz używać telefonów komórkowych. Dla Rosji Sarow to nadal ważne miejsce...

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto