Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sawicka chciała nasłać gangsterów na Grzegorza Schetynę?

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Ze stenogramów rozmów Beaty Sawickiej oraz agentów CBA wynika, że była posłanka PO zastanawiała się nad pobiciem Grzegorza Schetyny.

"Chciałam się rozliczyć z jednym gościem, który mnie czyści" - mówi posłanka. "Trzeba komuś wpier...?" - pada pytanie. "Tak, Grzesiowi Schetynie" - potwierdza Sawicka.

To jeden z najbardziej wstrząsających fragmentów rozmowy Beaty Sawickiej z agentem Tomkiem. Była posłanka zastanawiała się nad nasłaniem gangsterów na Grzegorza Schetynę, który wówczas był druga osobą w partii i pełnił w niej rolę sekretarza generalnego.

Skąd takie wnioski? Agent Tomek odgrywał przed nią rolę człowieka, który ma kontakty z "chłopakami z Pragi". Mówił jej, że ma nieciekawą przeszłość, a nawet, że siedział w więzieniu. Stąd jego pytanie - "trzeba komuś wpier...?"

FBI pomagało CBA w akcji przeciwko Sawickiej? Czytaj u nas!

Dlaczego Sawicka brała pod uwagę tak radykalny scenariusz? Wszystko przez to, że Schetyna nie chciał jej dać lepszego miejsca na liście. Co więcej Schetyna nie chciał jej zagwarantować stanowiska w administracji rządowej.

Dlaczego Sawickiej zależało tak bardzo, aby dostać się do parlamentu? "K...a mać, tyle układów mam teraz wypracowanych i to wszystko w łeb weźmie, bo nie problem byłby, gdybyśmy wzięli władzę" - wyjaśniła.

Stenogramy z rozmów przeciekły do "Faktu". Dziennikarze tej gazety napisali, że była posłanka zachowywała się jak szefowa mafii.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto