Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal w gimnazjum. Czekam na decyzję salezjanów

Maria Czerw
Maria Czerw
NM Lubin
Ksiądz K. z gimnazjum w Lubinie w najlepszym razie wykazał się niedojrzałością. To wystarczy, żeby Inspektoria Salezjańska przeprosiła, nawet gdy rodzice i dzieci nie widzą problemu w skandalicznym rytuale uczniowskiej inicjacji.

Mogłoby się zdawać, że skoro wszyscy się dobrze bawili, nikogo nie krzywdzono to nie wypada mieć do księdza pretensji. "W zabawie nie ma nic złego, kiedy jest wzajemna. Kiedy tak samo bawią się ci, którzy są "otrząsani", jak i ci, którzy są "otrząsający". - tłumaczy pedagog, prof. Nalaskowski.

Na wyjeździe integracyjnym młodzież płci męskiej i żeńskiej zlizywała księdzu dyrektorowi, salezjaninowi bitą śmietanę (miała to być pianka do golenia - tłumaczy duchowny) z obnażonych kolan. Był to obrzęd inicjacyjny dla wstępujących do gimnazjum nastolatków.

Nad tym zdarzeniem - zważywszy że biegli seksuolodzy niewiele będą mieli do powiedzenia, oprócz jednego szczegółu: duchowny przybrał inną postawę ciała w kontakcie z dziewczynkami - można by przejść do porządku dziennego, gdyby nie arogancja salezjańskiego wychowawcy, hermetyczna reakcja rodziców i brak odzewu zwierzchników szkoły - Kościoła, który obiecywał dmuchać na zimne w tego typu przypadkach.

Co budzi największy niepokój? Infantylizm duchownego - który podjął reguły niepełnoletnich i gładko wszedł w intymną - było nie było - interakcję - stawia go w kręgu osób podwyższonego ryzyka seksualnego. To nie znaczy, że ksiądz jest pedofilem, ale może nieść w osobowości pęknięcia, które dadzą o sobie znać w sprzyjających okolicznościach.

W trakcie formacji zakonnej zwraca się szczególną uwagę na psychoseksualną dojrzałość kandydatów. Nie sposób wyselekcjonować wszystkie prognozy niedojrzałości. Trudniej jeszcze oszacować ją na skali bezpieczeństwa w pracy duszpasterskiej. Emocje seksualne u celibatariuszy bywają latami uśpione i tłumione. Gwałtowne zaprzeczanie i brak wglądu w zaistniałą sytuację miast okazania skruchy utwierdzają w podejrzeniach wobec salezjanina.

Pierwszą instancją, która powinna odebrać niepokojące sygnały są zakonni przełożeni. Kościół, jako jedyna instytucja o globalnym zasięgu opracował zasady reagowania w takich sprawach i zaleca, wręcz nakazuje odsunięcie od kontaktu z młodzieżą osób, które budzą niepokój swoim zachowaniem. Kiedy wszystko się wyjaśni, ksiądz wraca do pracy z młodzieżą. Prawdopodobnie przy towarzyszeniu innych wychowawców dyrektor nie pozwoliłby sobie na dwuznaczną zabawę. W realiach amerykańskich nie wolno duchownemu wchodzić w zbyt luźną relację z młodzieżą bez obecności trzecich osób dorosłych.

Tak się dzieje - w myśl watykańskich instrukcji - nie dlatego, że katolicyzm jest gorszy i bardziej narażony na degenerację, bo statystycznie, w liczbie aktów pedofilnych o wiele gorzej wypadają psychiatrzy, nauczyciele sportu i policjanci. Kościół ma moralne zobowiązanie wobec wiernych i swojego Założyciela, które stawia go ponad ludzkimi względami, choćby takimi jak kapitalizowanie jego niedostatków przez Ruch Palikota.

Politycy mogą sobie uprawiać demagogię kosztem wierzących, ale biskupi mimo wszystko muszą postępować uczciwie, czym sobie zaskarbiają trwały szacunek. Jak pisze przyjaciel oskarżonego kapłana: "Polacy mają dosyć nadętych, bogatych kapłanów, którym wszystko wolno, którzy są bezkarni i aroganccy w stosunku do państwa i wiernych. I taki właśnie Kościół przybiją do krzyża wraz z księdzem Marcinem Kozyrą. W praktyce jednak wraz z grzechami instytucji, na kawałku drewna zawiśnie człowiek, który nie jest ani bogaty ani arogancki ani też nie jest pedofilem".

Czekam na decyzję salezjanów o czasowym odsunięciu księdza dyrektora od pracy z młodzieżą. Mm nadzieję, że wróci na swoje miejsce oczyszczony z zarzutów, o ile zostaną mu takie postawione i zrozumie, że nie każda zabawa sama przez się usuwa podtekst seksualny i agresywny.

Czytaj też: Pikietują w obronie księdza
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto