Sytuacja ta, doprowadziła do tego że trener Jagielonii został wyproszony na trybuny. Do tego momentu wydawało się że sytuacja jest opanowana. Mimo widocznego mocno zburzonego trenera, piłkarze grali, sędziowie sędziowali. Niestety, po meczu trener Hajto wciąż miał pretensję do sędziego liniowego. Zaraz po gwizdku zobaczyliśmy coś, czego nie powinniśmy widzieć na meczach tej rangi. Hajto, wyraźnie niepanujący nad sobą, przemierzał boisko w kierunku sędziego bocznego. Nie powstrzymało go nawet dwóch zawodników Jagielonii, którzy po próbie powstrzymania trenera otrzymali ostrą słowną i fizyczną reprymendę. Sędzia nasłuchał się wielu niemiłych słów, jednak to nie był koniec dziwnego i skandalicznego zachowania się trenera.
Podczas wywiadu z dziennikarzami Canal Plus podsumował całą sytuację słowami
"Nie może być tak, że w moim kraju będzie mnie obrażał obcokrajowiec"
Ciśnie się na usta pytanie? A Polak może?
Luis Henriquez jest ciemnoskórym obcokrajowcem. Czy to uprawnia trenera Hajto do wygłaszania stricte rasistowskich haseł?
PZPN prowadził akcję "Stop z rasizmem na stadionach", może czas trenerowi Hajto uzmysłowić co to jest rasizm, bo wyraźnie ma z tym problem.
Jagielonia została pokonana przez Lecha 0:1. Gola dla gości strzelił Lovrencsics. Niesmak z zachowania trenera Hajto pozostał.
Piotr May
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?