Przed bramą cmentarza stoi trzech mężczyzn, każdy ma w ręku łopatę. Opowiadają, że trzeba wykopać Geremka z cmentarza, bo "nie powinien leżeć na polskiej ziemi" - opisują dziennikarze film. - Powązki przeznaczone są dla wielkich patriotów, a nie szkodników, takich jak Geremek, Jacek Kuroń czy Ryszard Kukliński - dodają. Trzyminutowy film nosi tytuł "Wykopanie Bronisława Geremka z Powązek", a nakręcił Eugeniusz Sendecki, znany w Lublinie nacjonalista.
Film obejrzeli już wczoraj warszawscy prokuratorzy, ale - jak uznali - nie doszło do zbezczeszczenia zwłok, a mężczyźni nie weszli na teren cmentarza. Nie zachodzi podejrzenie popełnia przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego. Rodzina Bronisława Geremka może wystąpić do sądu, jeśli uzna, że jej dobra zostały naruszone - powiedziała "Dziennikowi Wschodniemu" rzeczniczka prokuratury.
Zobacz film
Pełny artykuł na stronie Dziennika Wschodniego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?