Szukają młodzieniaszków, dzieciaków przez których grę
przemawia drzemiący w nich talent. Szukają 16- i 17-latków, dla których
mecz przeciwko starszym przeciwnikom nie jest niczym
wyjątkowym.
Szukanie talentu nie jest takie proste
Pozostaje pytanie, jak rozpoznać piłkarski talent? Sztukę tę opanowali
nieliczni. Odnalezienie w nastolatku potencjału i pokładów talentu
wymaga lat doświadczenia, pracy i zaangażowania. Co gorsza jest to
zadanie niezwykle trudne, gdyż umiejętności takiego zawodnika mogą zostać zmarnowane nim na
dobre zadomowi się w profesjonalnym futbolu. Dodatkowym utrudnieniem
jest fakt, iż w pewnym wieku zawodnicy za bardzo się od siebie nie
różnią. Umiejętności technicznie, kondycja, siła strzału i inne
„parametry” można z biegiem czasu wytrenować. Czasem tylko jeden na
dziesięciu młodych piłkarzy prezentuje umiejętności wyższe od swoich
rówieśników. I takich zawodników starają się
wychwycić najlepsi skauci.
Najcenniejsze piłkarskie talenty są prawdziwym skarbem, wystarczy przypomnieć kilka głośnych transferów: Cristiano Ronaldo
(Sporting Lizbona –> Manchester United), Wayna Rooneya
(Everton Liverpool –> Manchester United), Cesca Fabregasa
(FC Barcelona –>Arsenal Londyn), Jon Obi Mikela, Sergio Ramosa
(FC Sevilla –> Real Madryt) czy Vincenta Kompany'ego
(Anderlecht Bruksela –> Hamburg SV).
W
najbogatszych klubach polityka transferowa opiera się głownie
na sprowadzaniu utalentowanych zawodników i szkoleniu ich we własnym
zakresie, bądź wypożyczaniu do słabszych klubów, by tam nabrali
doświadczenia. Następnie wprowadza się ich do pierwszej jedenastki.
Najlepsi trenerzy w sposób umiarkowany i delikatny, ale zarazem bez
obaw stawiają na utalentowaną młodzież. Najlepsi skauci cieszą się
olbrzymim zaufaniem, ze względu na umiejętności i wprawione oko.
Trenerzy korzystający z ich usług mają pewność, że polecany „materiał”
na pewno się sprawdzi. Czasem młodzi zawodnicy mimo początkowych
niepowodzeń w dalszym ciągu mogą liczyć na zaufanie nowego pracodawcy.
W zupełnie nowym środowisku nie muszą martwić się o nic. Pracodawca
zapewnia im mieszkanie, kontakt z rodziną, wyżywienie, dojazd na
trening oraz wszelkiego rodzaju luksusy jakich młody zawodnik zapragnie.
A jak jest w Polsce?
Zamiast szkolić młodzież wynajduje się "pseudotalenty", znikające w ligowej
szarości po kilku dobrych meczach, a czasem nawet po kilku minutach
spędzonych na boisku. Najlepszym przykładem jest działalność
transferowa Legii i Wisły na przełomie ostatnich lat. Dwa
najpopularniejsze i najbogatsze kluby w Polsce, zamiast inwestować w
"swoją" młodzież, wykupują młodych zawodników z uboższych klubów z
całego kraju. Co najśmieszniejsze, 90 procent z tych transferów okazało
się transferami chybionymi i przepłaconymi. Jedynym zawodnikiem, który
sprawdził się w roli piłkarskiego diamentu jest Kuba Błaszczykowski.
Prawoskrzydłowy Wisły Kraków przebojem wdarł się do pierwszej
jedenastki Białej Gwiazdy. Najpierw jako anonimowy nastolatek, grający
wcześniej w niższych klasach, z meczu na mecz zdobywał
uznanie. Dziś jest nadzieją reprezentacji.
Byli też inni
zawodnicy, w których upatrywano zbawców polskiej piłki. Niektórzy z nich nie potrafili jednak odnaleźć się w szarej
(pomarańczowej?) ligowej rzeczywistości. Maciej Korzym i Dawid Jańczyk
po stażu w legendarnej Chelsea Londyn liczyli zapewne na multum ofert
z Zachodu. Przeliczyli się i to znacznie. Co gorsza, jako wielce
niespełnieni i nieszczęśliwi zostali w kraju i... zatracili swoje
"wielkie" umiejętności. Innym (najlepszym) przykładem zmarnowanej
kariery jest droga futbolowa Marcina Burkhardta.
Kilka lat temu
właśnie w nim upatrywano lidera reprezentacji Polski, zawodnika
będącego w stanie wziąć na swoje barki odpowiedzialność za grę kadry, wówczas pod wodzą Pawła Janasa. Nic z tych ambitnych planów nie wyszło.
Do dzisiaj "Bury" grzeje ławę w warszawskiej Legii.
W Polsce skauci zarabiają po kilkaset złotych miesięcznie. Kluby nie
dają im swobody w działaniu, licząc na sprowadzanie zawodników
doświadczonych i tanich, czyli po prostu słabych i ekonomicznych,
łatwych w utrzymaniu.
I jak tu mieć nadzieję na poprawę sytuacji w polskim futbolu?
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?