W Nowej Zelandii od pewnego czasu produkuje się rower bez pedałów. Być może technologia
produkcji i sposób jeżdżenia tym rowerem okażą się przełomem. Super nowoczesne jednoślady o nazwie YikeBike, to rowery, które napędzane są przez mały silnik elektryczny o mocy 1,2 kW. Po przejechaniu dystansu około 10 kilometrów konieczne jest ładowanie akumulatora tego wehikułu.
Rowerek ten, można z dziecinną łatwością złożyć i umieścić w poręcznej torbie, aby bez większego trudu wnieść go do biura czy domu. To cacko waży tylko ok. 10 kg! Według mnie za dużo i do noszenia może być niezbyt wygodne.
Pojazd można nabyć już za jedyne 4,9 tys. dolarów, a czas oczekiwania wynosi ok. miesiąca od chwili zamówienia.
Nie są to przeszkody dla zapalonych miłośników bicykla w takim wydaniu najważniejsze. Lecz w naszych warunkach?
Czy można się cieszyć, że odpada "ciężkie pedałowanie"? Uważam, że jest to kolejny przykład odbierania człowiekowi przyjemności płynącej z umiarkowanego wysiłku wpływającego pozytywnie na zdrowie. Dla małej grupy ludzi z problemami zdrowotnymi może być przydatny. Jedno jest pewne. Póki co, ja tego wehikułu nie kupię!
Uzasadnienie na stronie Bicycl
Laboratorium silniki hybrydowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?