Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SKOK coraz bardziej jak bank

Kamil Ancygier
Kamil Ancygier
Oddział SKOK Stefczyka w Bydgoszczy
Oddział SKOK Stefczyka w Bydgoszczy Przemysław Jahr; By Przemysław Jahr commons: pjahr (Own work) [Public domain], via Wikimedia Commons
Od 29 listopada klienci spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych mogą spać spokojnie. Ich oszczędności zostały objęte ochroną państwa.

Depozyty SKOK-ów do wysokości 100 tys. euro, podobnie jak to jest w przypadku banków, zostały objęte gwarancją Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Jest to kolejna konsekwencja działań Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która objęła nadzór nad kasami jesienią 2012 roku. Zainteresowanych informacją klientów Kas może być według ostatnich szacunków nawet 2,5 mln osób, z oszczędnościami rzędu 17 mld złotych.

Generalnie sytuacja SKOK-ów nie jest za ciekawa. Kontrole KNF-u wykazały, że 80% z nich wymaga restrukturyzacji, a prawie co czwarty kredyt jest przeterminowany. W niektórych Kasach prawdopodobnie zajdzie potrzeba wprowadzenia programów naprawczych czy zarządów komisarycznych. Gwarancje depozytów na pewno wpłyną pozytywnie, bo mogą zapewnić przypływ nowych klientów, którzy do tej pory korzystali tylko z usług banków. Takie migracje oszczędności Polaków są jak najbardziej realne, bo na daną chwilę oprocentowanie lokat jest nawet o 0,5-1% wyższe niż bankowe. Nie wiadomo tylko jak długo potrwa taka konkurencyjna oferta, bo współuczestnictwo w BFG wiąże się z kosztami, które mogą zostać przeniesione na klienta (niższe lokaty, droższe kredyty).

A co na to banki? Reagują raczej spokojnie i nie obawiają się odpływu klientów, ponieważ SKOK-i są popularne jedynie w bardzo konkretnych segmentach rynku (małe miejscowości, środowiska dużych zakładów pracy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto