Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SKOK-i skontrolowane. Brak kapitału, zagrożone kredyty, ponad połowa kas na minusie

Władysław Polakowski
Władysław Polakowski
Przemysław Jahr/Public Domain
Komisja Nadzoru Finansowego, której od 27 października ubiegłego roku podlegają SKOK-i opublikowała pierwszy raport z ich działalności. Wnioski są niepokojące.

Komisja Nadzoru Finansowego na swojej stronie internetowej opublikowała prezentację i raport na temat sytuacji w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych w 2012 r. Z kontroli wynika, że kasy cierpią na brak kapitału, a 44 z 55 działających na rynku wymaga natychmiastowej restrukturyzacji. Ponad połowa wykazała pod koniec ubiegłego roku stratę.

Brak kapitału wiąże się się m.in. z dużym odsetkiem tzw. złych kredytów. W skali globalnej stanowią one 30 proc. udzielonych pożyczek. Jak twierdzi "Rzeczpospolita" są kasy, w których złe kredyty sięgają 37 proc. SKOK-i zdając sobie sprawę, że powyższe wskaźniki nie są akceptowalne dla KNF próbowały poprawić wyniki. Serwis Bankier.pl podaje przykład Kasy Stefczyka, która sprzedała 50 tys. kredytów spółce w Luksemburgu należącej do... SKOK-u. Dla porównania w bankach tylko 8 proc. kredytów kwalifikuje się jako zagrożone.

Wróćmy jednak do raportu. W 2012 r. kasy zanotowały 4,5 mld złotych przychodów i 240 mln zł zysku. Wartość udzielonych kredytów sięgnęła 10 mld złotych z czego 62 proc. to kredyty mieszkaniowe. 2,6 mln Polaków przechowuje oszczędności w kasach. Ich suma to blisko 17 mld złotych. Ubezpiecza je podmiot związany ze SKOK, ale od listopada mają być chronione przez państwo.

Przejęcie kontroli nad SKOK-ami przez KNF nie obyło się bez kontrowersji. Ustawę o kasach, która wprowadzała nadzór skierował do Trybunału Konstytucyjnego prezydent Lech Kaczyński. Prezydent Komorowski w marcu 2011 r. wycofał z TK zastrzeżenia dotyczące nadzoru. Ustawę zaskarżył również PiS. Partia uważała, że zbytnio ingeruje ona w działalność kas. Politycy tej partii mówili o zamachu na SKOK.

W październiku ubiegłego roku prezes Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej i senator PiS, Grzegorz Bierecki zrezygnował ze stanowiska i został członkiem rady nadzorczej. Krytycy działalności instytucji twierdzą, że SKOK-i to zaplecze finansowe Prawa i Sprawiedliwości. "Zafundował bursztynową sukienkę dla Matki Boskiej na Jasnej Górze, wyłożył pieniądze na film o księdzu Popiełuszce, wykupuje reklamy we wszystkich prawicowych mediach... Grzesiek siedzi na pieniądzach i cała prawica się do niego pcha." - mogliśmy przeczytać w reportażu, który opublikował we wrześniu Newsweek.

Działalność SKOK-ów szczególnie krytykuje PO, ale także SLD i Ruch Palikota. Pojawiały się jednak również inne głosy, że to banki przyczyniły się do rozwoju kas, przez długie lata udzielając kredytów najbogatszym i wyłączając z nich mniej zamożnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto