Pierwsze wydanie, okrojone przez cenzurę, ukazało się 37 lat temu w wydawnictwie „Śląsk”, w tłumaczeniu Leona Bielasa, z posłowiem Wilhelma Szewczyka. W 1900 roku doczekało się wznowienia i ilustracji Andrzeja Czeczota.
Nieskromnie wyznam, że „Cholonek” trafił w moje ręce, zupełnie przypadkowo, już w 1974 roku i od tego momentu, jestem zafascynowany tym utworem do tego stopnia, że nie mając go (do niedawna) na własność, dokonałem sobie wielu wypisów.
Janosch, podpisał się pod „Cholonkiem” po polsku, jako Janusz, ale zecer dokonał samowolnej zamiany liter i tak już zostało. Horst Eckret urodził się bowiem w Porębie na pograniczu Zabrza i Rudy Śląskiej. Na kartach powieści powraca w krainę dzieciństwa. Jest to powrót wcale nie sentymentalny. Bo chociaż Kazimierz Kutz napisał o „Cholonku”, że to „diabelsko zabawna książka”, to mimo zawartego w nim humoru, a wręcz ironii, zawiera prawdę o tragicznych losach bohaterów, uwikłanych w dziejowy kataklizm.
Janosch sam doznał następstw wojny. Jego droga do pozycji światowej rangi ilustratora i autora książek dla dzieci była, używając truizmu, wyboista. Dziś, mimo sławy zachował duszę sowizdrzała i porzuciwszy „wielki świat”, żyje w świadomym osamotnieniu na Teneryfie.
Wydawnictwo „Znak” wydało „Cholonka” według niemieckiego oryginału, czyli z fragmentami (niewielkimi wprawdzie, ale jednak) usuniętymi przez cenzora w okresie PRL. Dotyczyły one kontrowersyjnej do dziś kwestii „wyzwolenia Śląska” i wyczynów Armii Czerwonej.
Przekład Leona Bielasa przejrzała i dodała usunięte fragmenty, Emilia Bielicka. Wstęp popełnił Jerzy Illg, a nowe ilustracje wykonała Ewa Satalecka.
Dodajmy, że „Cholonek” znalazł się na 16. pozycji kanonu lektur śląskich, w plebiscycie Book Top Silesia, którego wyniki ogłoszono wczoraj, podczas Targów Książki w Katowicach.
Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Współautor artykułu:
- Barbara Podgórska
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?