Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławomir Wałęsa: Wybrałem alkohol. Rzuciłem rodzinę, żeby pić

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
RacoonyRE/GPL 3.0
Nie każdy alkoholik bywa aż tak bardzo szczery w swoim nałogu, toteż niechętnie mówi o targającym nim uczuciach i problemach. Lepiej jednak wyrzucić z siebie te sprawy, które najbardziej nas gnębią. To oczyszcza człowieka.

Syn Wałęsów – jak mówi - rzucił rodzinę, żeby pić. Żyje samotnie na osiedlu Rubinkowo w Toruniu, w bloku naznaczonym złym mianem, który przez miejscowych został nazywany Czeczenią. Mieszka sam, w jednym pokoju, z dala od rodziny. "Nie da się pić i mieć rodzinę. Ja wybrałem alkohol" - przyznaje Sławomir Wałęsa, syn Lecha. Dziennikarze odwiedzili syna byłego prezydenta. "Wszystko spieprzyłem" - mówił im o próbach wyjścia z alkoholizmu.

W niewielkim pokoju czysto. Ale brakuje porządku. Stoi łóżko i dość duże pudło z masą zdjęć, a parapet pokrywają puszki po piwie. Ogólnie w pokoju panuje bałagan i rzucają się w oczy trzy komputery. To krótki opis warunków zamieszkania syna byłego prezydenta, przedstawiony przez portal dziennik.pl, który powołuje się na "Super Express". Podczas kilkugodzinnej rozmowy z dziennikarzem, Sławomir Wałęsa wypija pięć puszek piwa. Otwarcie przyznaje: Wiem, ile wypiłem. Jestem w ciągu – pisze serwis wiadomosci.dziennik.pl.

Podłoga w jego skromnej, siermiężnej kawalerce, ma wyraźne ślady przypaleń. Po ścianach ścigają się karaluchy. W ich towarzystwie, zamiast ze swoimi rodzicami, wybrał minione niedawno święta. Wolał tak je spędzić, bo zna smak swojej winy. Bo albo pić, albo mieć rodzinę. "Ja wybrałem alkohol" – wyznaje reporterowi. Zastrzega jednak, że utrzymuje kontakt z rodzicami.

Matka, Danuta Wałęsa przyznaje, że kilka tygodni przed świętami Bożego Narodzenia wiedziała, że Sławek nie przyjedzie do domu, do rodziców. "Trochę się odciął od rodziny. Na razie dojrzewa, żeby do nas wrócić" - mówiła w wywiadzie dla "Gali". "Cóż, jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby, to nie można go zmuszać. Może ma problem z odnalezieniem siebie? Myślę, że jest trochę zagubiony, choć ma 40 lat" – opowiadała Annie Kaplińskiej-Struss.

Sławek nie ukrywa, że zawsze był nieśmiały, a alkohol – w takich przypadkach - dawał mu moc. Nie potrafił – podobnie jak innym się to zdarza - pogodzić picia z życiem w rodzinie. Wybrałem alkohol – wyznaje, dając odpowiedź na pytanie, dlaczego jest samotny. Mówi również o próbach i sposobach zerwania z tym nałogiem. Na drugą żonę trafił w sam raz - terapeutkę od uzależnień. Odżyłem - przyznaje. Nie piłem rok. Było dobrze. Ale to wszystko spieprzyłem…

Sławomir Wałęsa ma nie tylko problemy z alkoholizmem. Jako ojciec czworga dzieci musi opłacać alimenty, aż 700 złotych miesięcznie. Składa więc komputery. Zarabia, pracując w domu. "Muszę ostro zasuwać. Nie jestem na utrzymaniu ojca" - podkreśla. Redaktorów prosi, aby nie pisali, że pije przez rodziców. To nie ich wina. "Mam dobre relacje z mamą, a z tatą jeszcze lepsze" – wyznaje z niekłamaną szczerością.

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto