Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślązacy i Kaszubi walczą o uznanie mniejszości. Złożyli wniosek

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
W Polsce są obecnie prawnie uznane cztery mniejszości etniczne: karaimska, łemkowska, tatarska i romska. O takie uznanie ubiegają się również: Ślązacy i Kaszubi. Stowarzyszenia obu narodowości, wysłały w tych sprawach wnioski do najwyższych władz państwa.

Jarosław Kaczyński stwierdził ponad rok temu w partyjnym raporcie o stanie państwa, że "śląskość jest (…) sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem zakamuflowanej opcji niemieckiej". W mediach informację tę uproszczono i powielano, że Ślązacy to zakamuflowana opcja niemiecka. Po kilku dniach pierwotną wersję zdania nieco zmienił, ale sprawa pozostała głośna. Bardzo mocno na tym zdaniu stracił. Stracił na wizerunku i politycznie, przede wszystkim u Ślązaków.

Po czasie próbował prostować swoją opinię, ubierając ją w wielowiekowy dorobek oraz w historyczne i współczesne zasługi Ślązaków, poniesione na rzecz Polski. Teraz Ślązacy chcą, aby osobom poczuwającym się do narodowości śląskiej, a także kaszubskiej, nadać status mniejszości etnicznej. Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej i Kaszebskiej, w porozumieniu ze Ślązakami i Kaszubami, wystosowało do najważniejszych władz w Polsce: prezydenta, premiera, marszałków obu izb parlamentu i szefów odpowiednich komisji, pisemny wniosek.

Ślązacy i Kaszubi napisali m.in.: "Wierzymy, że jest dla nas miejsce...". Na początku marca br., Piotr Długosz ze Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, powiedział, że oba stowarzyszenia czekają na dane GUS o liczbie osób, które deklarują swoją przynależność do Ślązaków i Kaszubów. "Jak GUS ujawni dane - pisze "Polska Times" - wtedy już nie będzie można zamieść tego tematu pod dywan" - stwierdził Długosz. Nie wytrzymali. Choć brak oficjalnych wyników GUS, wysłali pocztą do władz państwa zapowiadany wniosek.

Przedstawiciele obu stowarzyszeń spotykają się okresowo m.in. dla omówienia wspólnie interesujących spraw, dotyczących głównie metod zabiegania o uznanie Ślązaków i Kaszubów za mniejszości etniczne i narodowości. Karol Rohde, ze Stowarzyszenia Osób Narodowości Kaszebsko Jednoty poinformował dziennikarzy, że Kaszubi będą naciskać na GUS, żeby traktował równorzędnie, z wypełnionymi przez rachmistrzów, formularze spisu powszechnego złożone internetowo. GUS prośby Kaszubów nie uwzględnił.

"Niepokoi nas to, że GUS zasygnalizował, iż nie będzie ich brał pod uwagę" - powiedział w Opolu Karol Rhode. "Oznaczałoby to – cytuje "Polska Times" - wykluczenie z wyników deklaracji 3-4 milionów osób obu narodowości.

Mateusz Meyer z Kaszebsko Jednoty uważa, iż Ślązacy nie powinni zabiegać najpierw o uznanie języka śląskiego. Powinni od razu zabiegać o nadanie im statusu mniejszości etnicznej. Podczas konferencji prasowej w Opolu - Mateusz Meyer stwierdził, że "uznanie języka nie daje ochrony państwa dla pielęgnowania kultury czy tradycji". Według jego opinii, 53 tysiące osób posługuje się uznanym w 2005 roku za oficjalny, językiem kaszubskim, a 13 tysięcy dzieci uczy się tego języka. Jednak "dla nas to połowa drogi, by być mniejszością etniczną" - podkreślił Meyer. W Opolu, przedstawiciele Kaszebsko Jednoty zaprosili Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej na coroczny Zjazd Młodych Kaszubów, który odbędzie się pod koniec maja 2012 r. w Wejherowie.

Według Piotra Długosza, Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej zabiega o wpisanie na listę mniejszości etnicznych z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, żeby Ślązacy byli uwzględniani i równoprawnie z innymi mniejszościami traktowani, podczas spisów powszechnych. Ale również po to, żeby za język mniejszości uznana była mowa śląska oraz po to, żeby przedstawiciele Ślązaków mogli zasiadać w komisjach zajmujących się sprawami mniejszości.

Piotr Długosz zapowiedział, że jeśli Ślązacy i Kaszubi nie znajdą zrozumienia i nie doczekają się pozytywnej reakcji władz państwa i parlamentu, to rozpoczną zbieranie 100 tys. podpisów pod wnioskiem obywatelskim w tej sprawie. Wtedy wniosek z podpisami skierują do parlamentu.

Ślązacy i Kaszubi, we wspólnym wniosku wysłanym do najwyższych władz państwa, napisali m.in. – cytuje polskatimes.pl: "Reprezentujemy tych Ślązaków i Kaszubów, którzy za swe niezbywalne prawo uważają poczucie przynależności narodowej śląskiej i kaszubskiej. Jednocześnie szanujemy stanowisko osób, które będąc pochodzenia kaszubskiego lub śląskiego, naszych wyborów nie podzielają". Zaakcentowali też: "Wierzymy, że w wolnym i demokratycznym państwie jest miejsce dla nas wszystkich, także dla obywateli o poczuciu narodowym innym niż polskie".

Przypomnijmy, że wszystkie sprawy mniejszości w Polsce, reguluje ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Obecnie są w niej zapisane cztery mniejszości etniczne: karaimska, łemkowska, tatarska i romska.

Stanisław Cybruch

Znajdź nas też na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto