Najlepiej, gdy trafi się na temat, który może przynieść spór ideologiczny. Oczywiście podparty misją spełniania powinności informacyjnych. Sam smak. I tak zwykłe epizody urastają do rangi Wydarzeń Światowego Formatu.
Wystarczy na przykład na okrągło pokazywać "obrońców krzyża". Podsuwać mikrofon protestującym paniom i panom, by wywnętrzali bebechy i żarem wypowiadali wiekopomne słowa w imieniu Narodu. Tak się porobiło, że jeśli jakiś typ (polityk, facet za barem, hodowca szynszyli...) ma sposobność, by przemówić do sitka w sprawach ideologicznych, czyni to zaraz w imieniu Nas Wszystkich.
Nie musi podpierać się żadnym racjonalnym wywodem, żadnym argumentem. Wystarczy to jedno słowo - klucz. Naród żąda, oczekuje, pragnie, nie pozwoli się policzkować, sponiewierać, odebrać wartości itp. W ten sposób powstaje mit o "podziałach narodowych" lub "jedności narodu" (jak kto woli), a de facto jest mnożeniem bytów ponad miarę. Najczęściej zaś, cały ten z emfazą i patosem przywoływany naród, swobodnie mieści się na zestawie wypoczynkowym bez kanapy.
Wystarczy, że wetknie ktoś w kupę symbol narodowy i już afera (prawda zaś jest taka, że facet babra się w gnoju, co nie jest estetyczne).
Jeśli namawia do spożywania zimnego piwa marki Lech, znaczy ma gdzieś żałobę narodową. Na tej zasadzie człowiek z przedziałkiem na środku głowy będzie kojarzyć się z obrzydliwym demonstrowaniem upodobania do seksu przedmałżeńskiego.
Kolejne implikacje doprowadzą do tego, że należy typa odizolować, bo chce wyniszczenia całej naszej populacji ze wszystkimi moralnymi autorytetami włącznie.
Wyprasowane śródmózgowie charakteryzuje się tym, że tworzy imaginacje nierzeczywiste dające impuls do działania w realnym świecie. Stosowne nagłośnione zachowania typu emocjonalnego (często chorobowego)wywołują lawinę nieoczekiwanych zdarzeń. Patrz: chłopcy w krótkich majtkach przynoszą krzyż przed pałac.
Zlecono kiedyś uczonym napisanie książki o słoniu. Niemiec dwutomowe dzieło opatrzył tytułem: "Prolegomena do wiedzy o słoniu", Francuz - "Nocne igraszki słonia na sawannie", Polak zaś - "Słoń, a sprawa polska". Dowcip stary ale ciągle aktualny.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?