Ślub księcia Williama i Kate Middleton. "Celebracja" w Warszawie

- To ważne dla monarchii zdarzenie, bo sympatia jaką obdarzyli Brytyjczycy Państwa Młodych, przenosi się na całą rodzinę królewską i monarchię - mówił ambasador Ric Todd na spotkaniu w Warszawie.

Ślub księcia Williama oraz Kate Middleton to wydarzenie, które wzbudza zainteresowanie nie tylko wśród Brytyjczyków. Polaków być może nie dopadła przedślubna gorączka, ale z zaciekawieniem śledzili przygotowania pary do ceremonii zaślubin. Właśnie z okazji tego wydarzenia w Warszawie, w hotelu Intercontinental, zorganizowana została specjalna konferencja. Celem spotkania było przede wszystkim wspólne uczczenie tak ważnego dla Wielkiej Brytanii wydarzenia oraz przybliżenie zainteresowanym okoliczności oraz tradycji związanych z królewskim ślubem.

Norman Davies podkreślił, że choć ślub księcia Williama i Kate Middleton nawiązuje do tradycji, to ta tradycja ewoluuje.
- Dzisiejsza tradycja to mit, pewna fikcja- bowiem każde kolejne pokolenie rodziny królewskiej wymyśla swoją własną jej wersję.- podsumował brytyjski historyk.

Zarówno Norman Davies, jak i ambasador Ric Todd, zwracali uwagę na znaczenie ceremonii dla królowej i monarchii, a także dla samych Brytyjczyków, którzy poczuli się zjednoczeni tym wydarzeniem.
- Historia miłosna księcia i jego narzeczonej była niezwykła- spotkali się na uniwersytecie i zakochali. To nigdy wcześniej nie zdarzyło się w rodzinie królewskiej- powiedział ambasador.
Profesor Norman Davies dodał, że to wydarzenie bezprecedensowe- William jako pierwszy z rodu pojmie za żonę kobietę spoza środowiska arystokratycznego.

JE Ambasador Królestwa Wielkiej Brytanii w Polsce Ric Todd i profesor Norman Davies odpowiadali na pytania dotyczące ceremonii zaślubin. Wg ambasadora Todda, te niezwykle ważne dla monarchii zaślubiny, i tak na pewno zostaną przyćmione w 2012 roku, kiedy to królowa Elżbieta będzie obchodzić brylantową rocznicę swojego panowania.

W konferencji wzięli też udział eksperci, którzy opowiadali o etykiecie i zasadach dyplomatycznych takich uroczystości oraz komentowali szczegóły ceremonii. Gośćmi spotkania byli: Anna Pilawska-Baranowska, organizatorka ślubów w Polsce, Jan Piekarski, ekspert ds. protokołu dyplomatycznego MSZ i Natalia Jarosińska, projektantka.
Tuż przed samą transmisją eksperci spekulowali na temat dresscode'u obowiązującego na ceremonii oraz tego, w jakiej sukni przed ślubnym kobiercem stanie Kate. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że ślub jest mniej wystawny niż ten księcia Karola i Diany sprzed 30 lat. Pomimo większej liczby zaproszonych gości (było ich aż 660) sama ceremonia i przyjęcie były bardziej "na luzie".

Tych którzy niepokoili się o portfele Brytyjczyków nadwyrężone królewskim ślubem uspokojono. Ceremonia została opłacona ze specjalnie przygotowanego na ten cel budżetu. Większą część kosztów pokrył ojciec Pana Młodego, książę Karol. Rodzina panny młodej wzięła na siebie koszty uszycia sukni, a to jak mówił ambasador Todd, koszt małego samolotu.

Nie zabrakło także polskiego akcentu tej uroczystości: Starosta Tatrzański przekazał prezent od ludzi gór dla Młodej Pary. W ogromnej paczce znalazły się oscypki i wianki ślubne.

Po zakończeniu transmisji z królewskich zaślubin głos ponownie zabrali zaproszeni goście. Wszyscy zdecydowanie wyrazili zachwyt oprawą samej ceremonii. Pojawiły się także życzenia dla Młodej Pary.

Na zakończenie konferencji uczestnicy wznieśli krótki toast.
- God save the Queen! God save William and Katherine!- zawołał wznosząc kieliszek ambasador Ric Todd.

Program:
11.00
11.30 obecność JE Rica Todda i profesora Normana Daviesa
11.30
13.00 spotkania z ekspertami oraz transmisja na żywo z Westminster Abbey
13.00
13.15 toast za pomyślność Młodej Pary oraz komentarz JE Rica Todda i profesora Normana Daviesa

Zobacz infografikę
Przebieg ceremonii ślubnej księcia Williama I Kate