Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Służby inwigilują opozycję? Korwin-Mikke: To normalne

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Ryszard Hołubowicz/CC BY-SA 3.0
Korwin-Mikke z dystansem odniósł się do informacji o inwigilacji przez ABW Stanisława Michalkiewicza, Jerzego Roberta Nowaka oraz Waldemara Łysiaka.

"Najwyższy Czas", pismo kierowane przez Janusza Korwin-Mikkego, ujawniło wczoraj, że ABW od początku roku prowadziło działania operacyjne względem osób o poglądach antysemickich. Autor tego artykułu, Tomasz Sommer, nazwał całą sprawę "filosemickim skandalem".

Jego obaw nie podzielił Janusz Korwin-Mikke, który stwierdził, że służby są od tego, aby inwigilować opozycję: "Ja nie mam nic przeciwko inwigilowaniu opozycji - po to są służby, by wiedziały - natomiast obawiam się, że może nie skończyć się na inwigilacji i zacznie się manipulacja - a poza tym protestuję przeciwko marnowaniu pieniędzy podatnika na taką działalność!" - napisał popularny JKM na blogu.

Janusz Korwin-Mikke zna się ze Stanisławem Michalkiewiczem od lat. W PRL-u razem siedzieli w więzieniu, później de facto stworzyli konserwatywno-liberalne środowisko Unii Polityki Realnej oraz "Najwyższego Czasu". Lider KNP ujawnił, że Stanisław Michalkiewicz wycofał się z polityki ze względu na przebyty zawał serca.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto