Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci mogą ukraść naszą tożsamość

Edyta Piotrowska
Edyta Piotrowska
fot. Edyta Piotrowska/Cenne dokumenty można znaleźć na osiedlowym śmietniku
fot. Edyta Piotrowska/Cenne dokumenty można znaleźć na osiedlowym śmietniku
W co trzecim worku na śmieci w Warszawie można znaleźć dokumenty zawierające dane osobowe, wynika z badań przeprowadzonych przez Annę Macyszyn socjologa z Uniwersytetu Wrocławskiego.

– Znaleźliśmy bardzo dużo dokumentów, które mogą zaszkodzić nie tylko firmom ale też osobom prywatnym. Wyrzucając faktury z banku często nie pomyślimy, że nasze dane mogą zostać wykorzystane przez fałszerzy – przyznaje Anna Macyszyn, socjolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, autorka raportu dotyczącego warszawskich śmieci. – Powinniśmy pamiętać o podarciu takiej korespondencji – radzi.

Z sondażu przeprowadzonego przez Anna Macyszyn wynika, że w większości ankietowani pracownicy rozumieją problem kradzieży tożsamości. Blisko 75 procent badanych zapewniło, że w ich biurze ważne dokumenty są chronione.

Teroretyczne deklaracje pracowników najlepiej jest poprzeć empirią. Dlatego też, grupa badawcza pod przewodnictwem Anny Macyszyn w poszukiwaniu cennych dokumentów odwiedziła trzy stacje Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Miasta. W ponad 1200 workach z odpadami znaleziono prawie 1500 dokumentów, które jeśli dostałyby się w niepowołane ręce, mogłyby zostać wykorzystane w celu np. zaciągnięcia kredytu.

Większość, bo aż 70 proc. znalezionych śmieci pochodziło z biur, a niecałe 10 procent – z domowych koszy. I bez wątpienia były to cenne znaleziska. – Trafiliśmy na schemat rozmieszczenia kamer i instalacji alarmowych w budynku, kserokopie dowodów rejestracyjnych pojazdów wraz z umowami ubezpieczeniowymi, zdjęcia z przebiegu operacji wraz z dokładnym opisem, historie rachunków klientów banków, dokumenty uczelni, dotyczące opłat za studia czy terminu obrony pracy magisterskiej, polecenie przelewu na konto z danymi nadawcy i odbiorcy – wylicza Anna Macyszyn.

Choć z badań wynika, że nasza świadomość dotycząca kradzieży tożsamości polepszyła się (w zeszłorocznych badaniach przeprowadzonych we Wrocławiu zaledwie
połowa ankietowanych przyznała, że rozumie termin “kradzieży
tożsamości”), nadal nie wszystkie firmy dbają o ochronę danych personalnych. – Największym problemem są małe firmy, które często ze względu na koszty nie niszczą dokumentów – mówi Anna Macyszyn.

AS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto