Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smoleńsk dalej dzieli Polaków. Nawet w dniu rocznicy

Dawid Matyja
Dawid Matyja
Minęły 2 lata od katastrofy w Smoleńsku. Mimo że rocznica tej wielkiej tragedii powinna wzbudzać narodowe refleksje, jednak społeczeństwo reaguje zupełnie inaczej.

Z perspektywy czasu widzimy jak katastrofa w Smoleńsku zamiast zbliżyć Polaków, dzieli ich jeszcze bardziej. Rocznica tej tragedii pokazuje animozje wśród Polaków oraz nieustannie trwający konflikt polityczno-społeczny, jaki powstał po katastrofie.

Zaraz po katastrofie toczyła się głośna walka o krzyż przed Pałacem Prezydenckim. Do dziś nie brakuje zwolenników, jak i przeciwników krzyża w tym miejscu. Podczas tegorocznych obchodów rocznicy katastrofy, na Krakowskim Przedmieściu znowu stanął krzyż upamiętniający ofiary katastrofy. Znowu pojawiły się polityczne zarzuty opozycji pod adresem PO i premiera Tuska. Jak podaje

newsweek.pl

, przed ambasadą rosyjską w Warszawie palono kukły Kaczora Donalda na znak protestu przeciwko rządowi Tuska. Protestujący nadal domagają się prawdy, zarzucając fałszowanie prowadzonego śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej. Lider PiS nadal obwinia Tuska o śmierć swojego brata, co ukazuje ogrom politycznego podziału politycznego nawet w dzień rocznicy…

Społeczeństwo podzieliło się też w sprawie relacji międzynarodowych pomiędzy Polską a Rosją. Dr hab. Przemysław Żurawski vel Grajewski, ekspert do spraw międzynarodowych z Uniwersytetu Łódzkiego stwierdza na stronie fronda.pl, że „państwo polskie poniosło tym samym poważne straty wizerunkowe i ukazało się pozostałym państwom jako struktura niezdolna do wytworzenia właściwych procedur bezpieczeństwa". Do tego dochodzi zachowanie władz po katastrofie, m.in. oddanie śledztwa Rosjanom i spóźniona reakcja na raport MAK. Z tymi tezami zgadza się legendarny dysydent rosyjski Władimir Bukowski który uważa że "podczas śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej prestiż Polski na międzynarodowej arenie się pogorszył".

Rocznica katastrofy smoleńskiej staje się rocznicą narodowej słabości. Niepokojące jest to że w takich momentach zatraca się postawa społecznej solidarności, która przecież drzemie w naszej narodowej mentalności. Rocznica i przebieg jej obchodów ukazują zaprzeczenie solidarnych patriotycznych lekcji. Takie obchody w duchu podziału i społecznej animozji pogrążają nas w narodowym kompleksie.

Może dlatego też często mamy już dosyć,gdy słyszymy ciągle w mediach o katastrofie smoleńskiej. Niemal dwie trzecie Polaków nie zamierza 10 kwietnia w żaden sposób czcić pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej – pokazał sondaż IIBR dla "Newsweeka". To właśnie efekt „przesytu smoleńskiego”. Tragedia trwa nadal. Ze względu na szacunek i pamięć poległych w tej katastrofie warto w dniu rocznicy zakończyć tą tragedią. Zamiast palonych kukieł pod ambasadą rosyjską lepiej zapalić znicz. I zamiast polityczno społecznych kłótni i krzyków, lepiej przemilczeć choć jedną minutę w refleksji.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto