Spekulacje na temat śmierci Osamy bin Ladena

Fotografia brodatego mężczyzny z widocznymi obrażeniami w okolicach oczu obiegła cały świat. Internauci zadenuncjowali fałszerstwo a AFP sprawdziła autentyczność zdjęcia za pomocą specjalistycznego oprogramowania. Zdjęcie spreparowano, dodając brodę i dolną część twarzy, pochodzące ze starej fotografii. "Wyraźnie widać, że to montaż" - oświadczył Mladen Antonov, szef działu foto francuskiej agencji.

- Okoliczności śmierci szefa Al - Kaidy są niejasne - stwierdził rzecznik rządu pakistańskiego. Pakistan nie został powiadomiony o planowanej akcji sił specjalnych - dodał.

"Zrobimy wszystko, aby wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości, co do śmierci Osamy bin Ladena i nie damy żadnych podstaw do twierdzeń, że on żyje" - powiedział dziennikarzom doradca prezydenta USA John Brennan.

Komentatorzy podkreślają, że terrorysta był nieuzbrojony i mógł zostać schwytany żywcem. Spekulacje na temat śmierci bin Ladena podsyca oświadczenie Talibów. "Ponieważ Amerykanie nie dostarczyli żadnego będącego do przyjęcia dowodu na poparcie ich twierdzeń, a żaden z bliskich doradców Osamy bin Ladena nie potwierdził ani nie zdementował wiadomości o jego śmierci, to Emirat Islamski uważa jakiekolwiek wypowiadanie się na ten temat za przedwczesne" - napisał talibski rzecznik Zabihullah Mudżahid.

Świat jest podzielony w etycznej ocenie działań Amerykanów. "Każda istota ludzka pozostaje większa od swoich win, nawet kiedy są one niewspółmierne" - polemizując ze stanowiskiem Baracka Obamy napisał dla La Stampy Enzo Bianchi.

Prezydent USA wyraził stanowisko zbieżne z izraelskim: - To triumf demokracji - oświadczył premier Izraela. Biały Dom śledził transmisję na żywo z likwidacji bin Ladena.

Polemika z Obamą
Wypowiedź Johna Brennana na temat śmierci Osamy Bin Ladena
Fotografia bin Ladena